Fotorealizm na jeszcze wyższym poziomie. Próbka umiejętności ulepszonego silnika Unity w wideo „Enemies” 21.03.2022

W efektownym, dwuminutowym spocie wyreżyserowanym przez Veselina Efremova pojawia się kobieta, u której dokładnie odwzorowano zmarszczki i mimikę twarzy.

– Nikt nie przekona mnie, że to, widać na ekranie, nie jest rzeczywistością. Niesamowite – chwali w komentarzu jeden z internautów. – Obejrzałem to już trzy razy. Znakomicie uchwycono tu akcję i oświetlono postać – wtóruje mu inny. Oceny komentatorów z YouTube'a w tym przypadku nie są na wyrost. Niewiele wskazuje na to, aby kobieta siedząca przed szachownicą w zrealizowanym w jakości 4K klipie była wytworem animacji. Światło w przestronnym pokoju, gdzie siedzi, rzuca naturalne cienie, a mimika i ruchy bohaterki nie są robotyczne, a żywe. Tymczasem wideo to nie film nakręcony kamerą, a kolejne demo silnika Unity używanego do tworzenia najnowocześniejszych gier komputerowych. 

Po premierze krótkometrażowego sci-fi Heretic, które do dziś obejrzano ponad 4 miliony razy, deweloperzy popularnego oprogramowania chcieli wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów. – W tym przypadku podejmowaliśmy wysiłki w trzech kierunkach: ustalenia, jak powinno wyglądać ułożenie fryzury, zwiększenia realizmu mimiki twarzy oraz umiejscowienia wszystkiego w kontekście realnej treści – przeczytamy w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na blogu firmy. Dlatego właśnie postać wykonuje konkretną czynność i gra w szachy: wymaga to od niej zachowania odpowiedniej postawy, bycia skoncentrowaną, a jednocześnie sprawnego sięgania po niewielki pionek.

Eksperci z Unity, których pracom przewodził reżyser i dyrektor artystyczny Veselin Efremov, zwracają szczególną uwagę na wykorzystanie fotorealistycznego narzędzia Unity Hair Solution. Zintegrowane rozwiązanie symuluje to, jak układają się pojedyncze włosy i większe pasemka, a następnie je renderuje. Innym wyzwaniem okazało się odwzorowanie koloru skóry oraz sposobu, w jaki przepływa przez nią krew – zwłaszcza podczas zmiany położenia twarzy albo mówienia.

 – Żyjemy w świecie, gdzie liczy się immersyjność, jeśli oczywiście chcemy nawiązać kontakt z postaciami. Jako gracze chcemy przeżywać historie i dać się im porwać, nie rozpraszajac się artefaktami albo dziwnymi elementami niepasującymi do tego, o czym opowiada fabuła. Teraz cyfrowi ludzie są naprawdę wiarygodni w sposób, który wcześniej był nieosiągalny – tłumaczy znaczenie narzędzia Natalya Tatarchuk z Unity. 

Rozwiązania wykorzystane w Enemies, z którym można zapoznać się poniżej, znajdą się w Unity 2022.1 lub 2022.2. Wiosną wszystkim zainteresowanym zostanie również udostępniony osobny pakiet Digital Human 2.0, który zawrze wszelkie aktualizacje silnika dokonane od czasu wspomnianego Heretic.