Newsy |

Neuropsychologia piękna. Nowe badania wskazują ośrodek zmysłu estetycznego w mózgu12.09.2019

Jean-Honoré Fragonard ,,The Swing"

Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego ustalili, że w tzw. sieci stanu spoczynkowego mózgu, która odpowiada m.in. za treść marzeń sennych istnieje kod, który definiuje to, co uznajemy za piękne. 

Naukowcy do badania zaprosili szesnastu uczestników, którym zaprezentowali na ekranie różne obrazy przedstawiające sztukę, architekturę i zdjęcia przyrody. Następnie zadawano im pytania, a spontaniczne i szybkie odpowiedzi, podane w czterostopniowej skali, oceniały reakcje na widziane zdjęcie. Badanych poddano także działaniu funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Metoda ta pozwala zmierzyć wzrost przepływu krwi i utlenowania aktywnej okolicy mózgu. Wzrost aktywności danego rejonu mierzy się przy pomocy tzw. odpowiedzi BOLD (ang. blood-oxygenation-level-dependent), która określa zależność intensywności sygnału rezonansu magnetycznego od poziomu utlenienia krwi.

Poszczególne wyniki przeliczono na średnią grupy. Okazało się, że najczęściej, wobec postrzegania tego, co piękne, ludzie zgadzali się w przypadku oceniania zdjęć przyrody, potem architektury, a na końcu szeroko rozumianej sztuki (dodatkowe informacje dotyczące metody badania można znaleźć tu). A jak przypomina G. Gabrielle Starr – jedna z autorek badania i zarazem rektorka kalifornijskiego Pomona College – to właśnie sztuka stanowi jeden z podstawowych tematów, w których ludzie najczęściej się ze sobą nie zgadzają.

Kiedy zaproszone do badania osoby reagowały na obrazy w wyraźnie mocny i pozytywny sposób, obserwowano wzmożoną aktywność tzw. sieci stanu spoczynkowego. To sieć oddziałujących ze sobą regionów mózgu, o których wiadomo, że ich aktywność jest wysoce skorelowana ze sobą i różni się od innych występujących tam sieci. Obszar kojarzony jest zazwyczaj z introspekcją, snem, wyobraźnią czy rozkojarzeniem. Strefa ta uaktywnia się dopiero wtedy, kiedy jesteśmy zrelaksowani, nie absorbujemy mózgu niczym konkretnym, a on sam podąża własną, swobodną ścieżką.

To właśnie sieć stanu spoczynkowego stanowiła w omawianym badaniu główny przedmiot zainteresowania naukowców. Ich zdaniem, w hierarchi aktywności korowej mózgu, pełni ona jedną z najważniejszych ról, odpowiadając m.in. za podstawowe, indywidualne punkty odniesienia w postrzeganiu przez nas świata. Kojarzy także bodźce wizualne z osobistym „smakiem”, który jest sumą naszych doświadczeń, wspomnień, sympatii i antypatii. 

– Nie wiemy jeszcze, czy sieć stanu spoczynkowego rzeczywiście analizuje te obrazy. Jednak to jasne, że posiada dostęp do abstrakcyjnej informacji dotyczącej tego, co uznajemy za interesujące estetycznie, a co nie – twierdzi przewodzący badaniu Edward Vessel z Instytutu Maxa Plancka (Oddział Estetyki Emipirycznej) w Niemczech, gdzie obecnie kontynuowane są badania. 

Podczas codziennych aktywności, które absorbują naszą uwagę, sieć stanu spoczynkowego pozostaje wyciszona. Wciąż jednak rejestruje i magazynuje dane dotyczace zaobserwowanych przez nas estetycznie atrakcyjnych obrazów. Nowa teza naukowców jest przełomowa o tyle, że do tej pory za obszar, który analizuje to, co postrzegamy, ale tych informacji nie przechowuje, uznawano zupełnie inny obszar – brzuszną część kory potyliczno-skroniowej.

Według wspomnianej Starr, lepsze zrozumienie tego rodzaju doświadczeń estetycznych mogłoby poprawić metody uczenia się, a także indywidualne samopoczucie człowieka. Poza tym, mogłoby wpłynąć na spójniejsze rozumienie przyjemności w wyższym porządku aktywności kory mózgowej.

Badacze chcą kontynuować badania, wykorzystując inne dziedziny sztuki, takie jak muzyka i poezja. Chcą odkryć czy sieć spoczynkowa odpowiada na nie podobnie, tak jak w przypadku doświadczeń wizualnych.

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty