Newsy |

Nie tylko Studio Ghibli. Obejrzyj darmowy dokument o estetyce japońskiej animacji23.03.2021

kadr z anime „Kuuchuu buranko”

Uważne spojrzenie na szeroki gatunek anime zaproponowali krytycy i filmowcy z kanału The Cinema Cartography.

Sztuka japońskiej animacji ma wielu wiernych fanów. Z pewnością większość z nich ceni sobie niezwykle popularne, dochodowe i przy okazji kultowe produkcje Studia Ghibli. Ich filmy, jak Mój sąsiad Totoro (1988), Księżniczka Mononoke (1997), czy nagrodzone Oscarem Spirited Away: W krainie bogów (2001) to odważne opowieści, które rządzą się własnym rytmem i stylem wypowiedzi. Eksplozja japońskiego anime w latach 80. to jednak nie tylko słynne studio Hayao Miyazakiego, ale cały gąszcz niezwykłych, a nawet niepokojących zjawisk filmowych.

W darmowym dokumencie The Aesthetic of Anime autorzy przyglądają się ewolucji specyficznego gatunku, który powstawał chłonąc kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni. Podróż rozpoczynają oni od humanoidalnych robotów i sztucznej inteligencji oraz wykorzystywaniem specjalnej maszynerii wojskowej. Jedną z najbardziej znanych anime mecha jest uniwersum Gundam, stworzone w 1979 roku przez Yoshiyukiego Tomino.

Gatunek mecha z czasem zaczęł rozwijać się w innych kierunkach, szczególnie tych wysuwających na pierwszy plan złożoną psychologię bohatera. Można tu wymienić serię Neon Genesis Evangelion, w której nastolatek Shinji Ikari zostaje opuszczony przez własnego ojca. Ma to przełożenie na zaburzenia lękowe i depresję chłopaka, którego rodzic z czasem powraca, aby zaproponować mu pilotowanie robota. W końcu trzeba ocalić miasto przed zagrażającymi mu stworzeniami.

Anime łączy się z tematami cyberpunkowymi, jak w Wirtualnej Lain, która zadebiutowała w latach 90. To opowieść o życiu Lain Iwakury, introwertycznej dziewczyny, która nawiązuje kontakt z siecią przypominającą dzisiejszy internet. W miarę rozwoju wydarzeń sieć defragmentuje osobowość Lain, izolując ją z realnego świata, rzucając zarazem widzowi kilka filozoficznych wyzwań.

Bazując na popularności programów kryminalnych, anime zgłębiło także po swojemu wątki detektywistyczne (Death Note), thrillerowe (Monster, Psycho-Pass), czy zanurzyło się w świat czarnej, mocno absurdalnej komedii (Kuuchu Buranko). Osobliwym mieszanką wszystkich tych eksperymentów są kolejne animacje, jak choćby Ergo Proxy, w którym poczuciu totalnej katastrofy towarzyszy odważniejszy język wizualny. Niebieskie tony przeplatają się z szarościami, przypominając niektórym fanom i recenzentom teledyski Nine Inch Nails.

Anime, mimo wzrostu rozpoznawalności od lat 80., nie straciło swojego języka – wręcz przeciwnie. O jego bogactwie, zapożyczeniach, nawiązaniach do filozofii, a nawet gnozy, mówią Luiza Liz Bond i Lewis Michael Bond z youtubowego kanału The Cinema Cartography. Od kilku lat dostarcza on fanom sztuki filmowej wiele złożonych analiz i materiałów.

The Aesthetic of Anime
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty