Newsy |

Budowanie z drewna ratunkiem dla planety? Fińscy naukowcy proponują architektoniczną alternatywę13.11.2020

Pixabay.com

Według badań produkcja betonu oraz stali, czyli najczęściej wybieranych materiałów konstrukcyjnych, odpowiada aż za 15% światowej emisji dwutlenku węgla. 

Podczas wirtualnych targów Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego (ACS), które w tym roku odbyły się w sierpniu, ponownie zwrócono uwagę na wpływ branży budowlanej na degradację środowiska. – W przeszłości ludzie stawiali swoje domy z lokalnie pozyskiwanych materiałów, takich jak cegły suszone na słońcu. Szybko jednak zaczęli wykorzystywać beton. Warunkuje to wiele problemów związanych ze szkodami dla samej przyrody – wspominał wtedy doktorant Laboratorium Banerjee, Aayushi Bajpayee. Za jego słowami idą konkretne dane – raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej wykazał, że aż 7% światowej emisji dwutlenku węgla pochodzi z produkcji cementu, a za drugie tyle odpowiadają huty stali. 

Pomysł zaproponowany przez jego zespół badawczy zakładał połączenie technologii trójwymiarowego druku i sięgnięcie po naturalne surowce. Pomyślnie przeprowadzony eksperyment wykazał, że cegły w przyszłości mogłyby być tworzone z bardziej ekologicznego zamiennika – gleby. Dzięki zapięciu na jej powierzchni mikroskopijnych warstw, które nie wchłaniają wody, gotowy budulec jest wytrzymały i stosunkowo niedrogi. O pomyśle badaczy szerzej pisaliśmy już na łamach Papaya.Rocks. 

Inne rozwiązanie tego samego problemu napłynęło właśnie z fińskiego Uniwersytetu Aalto. Jego przedstawiciele opublikowali włąśnie przekrojowy artykuł na łamach specjalistycznego periodyku Environmental Research Letters. Naukowcy wskazali, że ratunkiem dla naszej planety może być częste wykorzystywanie drewna jako naturalnego materiału konstrukcyjnego. Ich tezy bronią dwa główne argumenty: przy jego produkcji nie emituje się żadnych gazów cieplarnianych, a ono samo skutecznie pochłania i sekwestruje dwutlenek węgla. Aby to wykazać, badacze przeprowadzili eksperyment, zbierając dane o ponad 50 drewnianych konstrukcjach o różnych lokalizacjach, zastosowaniach oraz wielkości. Z kalkulacji jasno wynika, że zmagazynowany przez nie gaz mógłby znacząco przyczynić się do osłabienia efektu cieplarnianego.

Nate Berg, dziennikarz portalu FastCompany, słusznie wychwycił jednak jedną lukę w rozumowaniu Skandynawów. Reporter zwrócił uwagę na to, że wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na drewno należałoby wycinać więcej lasów. Choć w Europie i Ameryce Północnej odpowiednia mechanika gospodarki leśnej rozwiązałaby problem, w wielu krajach nielegalny wyrąb drzew wciąż pozostaje na porządku dziennym. Procedery tego typu warunkują nieodwracalne zniszczenie budowanych od lat ekosystemów.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty