Era kierowców, dostawców jedzenia i freelancerów. Powstał dokument o fenomenie ekonomii współdzielenia 30.04.2021

Szacuje się, że globalny rynek oparty na zaprezentowanym w filmie mechanizmie jest warty 5 bilionów dolarów. 

Ekonomia współdzielenia, która zyskała na znaczeniu po globalnym kryzysie w 2008 roku, ma wiele twarzy. Jej klasyczna definicja zakłada, że wcześniejsze dystrybucyjne i organizacyjne modele straciły rację bytu, dlatego konsumenci powinni dążyć do zacieśnienia współpracy i aktywniejszego dzielenia się swoimi zasobami. Rozwój idei sprawił też, że na całym świecie zaczęło przybywać coraz więcej tzw. gig workerów. To nowa, najczęściej związana z sektorem usług forma pracy, która dla wielu jest tylko sezonowym albo dodatkowym zajęciem, ale niektórzy traktują ją jako jedyną dostępną drogę podreperowania budżetu. Jej charakterystyczną cechą jest elastyczność – sam pracownik ustala swoją dyspozycyjność i siatkę godzin. Na tej zasadzie działa wiele zleceniobiorców w aplikacjach służących do transportu ludzi albo dostarczania jedzenia. 

Choć gig workerom, których według statystyk cytowanych przez portal „Fortunly” w Stanach Zjednoczonych jest nawet 41 milionów, obiecuje się zerwanie z kieratem korporacyjnym i większą mobilność, wielu z nich narzeka na warunki luźnych kontraktów. Warunki wykonywania ich obowiązków bywają niepewne: nie mają ubezpieczenia, płatnego urlopu ani możliwości wzięcia zwolnienia chorobowego. Nieustannie wisi nad nimi widmo zwolnienia albo obniżenia pensji.

O niejednoznaczności zjawiska, które powoli rewolucjonizuje rynek pracy, opowie nowy dokument Shannon Walsh, autorki Jeppe on a Friday i Illusions of Control. Reżyserka porozmawiała z kierowcami, dostawcami i innymi gig workerami z całego świata, zbierając ich doświadczenia wynikające z wyboru tego, a nie innego rozwiązania. Odda tym samym głos osobom, które są na samym końcu długiego łańcucha rzuconego przez ekonomistów i zarządców wielkich firm. 

Pierwszy zwiastun The Gig Is Up pojawił się właśnie w sieci i można zapoznać się z nim poniżej. Data premiery dokumentu pozostaje jeszcze nieznana, ale patrząc na skalę i znaczenie omawianego w nim zjawiska, należy przypuszczać, że szybko doczeka się międzynarodowej dystrybucji.