Kristen Stewart wcieli się w księżną Dianę w filmie „Spencer”18.06.2020

Reżyserem biograficznego filmu będzie Pablo Larraín, twórca filmów Nie (2012) i Jackie (2016).

Historia ukazana w Spencer skupi się na przełomowym bożonarodzeniowym weekendzie w życiu księżnej Walii na początku lat 90. Diana dochodzi do wniosku, że jej małżeństwo z księciem Karolem nie funkcjonuje jak powinno i musi zboczyć ze ścieżki, która może prowadzić ja pewnego dnia do królewskiego tronu. Akcja filmu ma rozgrywać się w ciągu zaledwie trzech dni w wiejskiej rezydencji królewskiej Sandringham House w hrabstwie Norfolk. Scenariusz stworzył Steven Knight, który pracował przy takich produkcjach, jak m.in. Eastern Promises (2007) i Locke (2013) oraz był twórcą seriali Peaky Blinders i Taboo. Zdjęcia do Spencer mają ruszyć na początku przyszłego roku.

Reżyser filmu, cytowany przez „Deadline”, przyznaje, że kiedy dorastał, był zafascynowany historią Diany i Karola – ich bajkowym weselem, ciągłymi relacjami z ich życia i jego finalnym zniszczeniem z powodu presji mediów, sławy i korony.

– Wszyscy dorastaliśmy czytając bajki i rozumiejąc ich fenomen. Zwykle pojawia się w nich książę, odnajduje księżniczkę, prosi o rękę, a ona ostatecznie zostaje królową. Tak to wygląda. Natomiast kiedy ktoś postanawia, że nie chce być królową i wybiera bycie sobą, jawi się to jako poważna decyzja i stawianie koncepcji bajki na głowie. Byłem tą historią kiedyś zaskoczony, a potem zrozumiałem, jakie to musiało być trudne. Na tym właśnie skoncentruję się w moim filmie.(...) Pokażemy uniwersalną historię, która może dotrzeć do milionów ludzi – powiedział Larraín.

W rolę Diany ma wcielić się Kristen Stewart. To amerykańska aktorka, która jedną ze swoich pierwszych ról zagrała jako zaledwie 11-latka u Davida Finchera (Azyl), a później stała się znana na całym świecie jako gwiazda sagi Zmierzch. W ostatnich latach wybierała jednak poważniejszy repertuar, stając się m.in. muzą Oliviera Assayasa, z którym nakręciła dwa filmy – za Sils Maria jako pierwsza amerykańska aktorka otrzymała nagrodę Cezara. W zeszłym roku wcieliła się takżę w ikonę francuskiej Nowej Fali w filmie Seberg oraz w głośnym horrorze Underwater. 

– Kristen to jedna z najlepszych aktorek dzisiejszych czasów. Aby zrealizować tego typu film dobrze, musisz mieć w zanadrzu coś bardzo ważnego – tajemnicę. Kristen może wcielać się wóżne osoby i okazywać różne emocje. Potrafi być zarówno tajemnicza, jak i bardzo delikatna, ale przy okazji bardzo silna. Tego właśnie potrzebowaliśmy. Kombinacja tych elementów sprawiła, że od razu o niej pomyślałem. Miło patrzeć, jak reaguje na scenariusz i jak podchodzi do budowania postaci. Jej rola będzie powalająca i intrygująca w tym samym czasie. Jest prawdziwym zjawiskiem – dodal Larraín.

Koncepcja filmu Spencer wydaje się bliźniaczo podobna do najgłośniejszego chyba dotychczas filmu Larraína, czyli nominowanej do trzech Oscarów Jackie (wg. scenariusza Noah Oppenheima). W produkcji koncentrującej się wokół osoby Jackie Kennedy tuż po zabójstwie jej męża, akcja również ograniczona jest do drobnego wycinku historii, czyli zaledwie kilku dni po wydarzeniach. Dzięki zdjęciom Stéphane'a Fontaine'a, który zdecydował się, aby grająca główną rolę Natalie Portman nie opuszczała kadru, ważna dla amerykańskiej historii i kultury postać, została ukazana w bardzo intymny sposób: jako pogrążona w żałobie wdowa.