Kryptowaluta ze Śródziemia. Już teraz można nabyć JRR Token 11.08.2021

Jedną z pierwszych osób, która poinformowała o nowym środku płatniczym, był znany z roli Pippina aktor Billy Boyd.

Wyobraźnia twórców kryptowalut, które nieustannie zyskują na popularności, zdaje się nie mieć granic. W ostatnim czasie na rynku pojawiły się alternatywne środki płatności

na cześć dentystów, Władimira Putina, kanapki z Burger Kinga czy samojedów. Teraz do gry wkraczają następni anonimowi przedsiębiorcy, chcąc w niecodzienny sposób uhonorować twórczość J.R.R. Tolkiena. Za potencjalny sukces ich inicjatywy może odpowiadać wieść o 

serialu

Władca Pierścieni realizowanym przez Amazon Prime, jednak wszystko wskazuje na to, że wkrótce zablokują ją prawnicy spadkobierców znanego pisarza. 

JRR Token jest oparta na systemie tokenów Binance Smart Chain, który rzekomo nagradza użytkowników „tokenitami" podczas każdej transakcji. Według deweloperów u podstaw jego funkcjonowania leżą szybkość, bezpieczeństwo i bezbłędny handel.

– Naszym celem i zobowiązaniem jest katalizowanie istniejącej sieci i organizowanie ludzi w kierunku wspólnego celu, żeby token stał się tym, który rządzi nad wszystkimi –

w oficjalnym oświadczeniu. Z manifestu twórców wynika też, że 3% łącznej wartości kryptowaluty zostanie przekazane do wspólnego cyfrowego portfela. Odsetek ten trafi na konto wybranej organizacji charytatywnej. 

Pierwszą zapowiedzią inicjatywy był film, który pod koniec lipca na swoim profilu na Twitterze

Billy Boyd, Szkot znany z roli Pippina w trylogii Petera Jacksona. Spot został jednak zdjęty z sieci, a pod adresem aktora pojawiło się wiele głosów krytyki. Zarząd JRR Token konsekwentnie odpiera jednak kolejne zarzuty, próbując wykazać swoją wiarygodność i utrzymując, że z oferowanej przez nich usługi skorzystało już ponad czterystu internautów.