Powiększa się obsada „Reptile". Alicia Silverstone i Michael Pitt zagrają z Justinem Timberlake'iem i Benicio del Toro 29.09.2021

Film, którego dystrybucją zajmie się Netflix, skupi się na ukazaniu sprawy tajemniczego morderstwa młodego agenta nieruchomości. 

Ekipa stojąca za Reptile, czyli kolejnym thrillerem spod znaku Netfliksa, kompletuje obsadę i niedługo wkroczy na plan. Miesiąc temu pisaliśmy o tym, że debiutujący w świecie pełnego metrażu Grant Singer, reżyser teledysków do piosenek The Weeknd, Lorde, Ariela Pinka i Lorde, zaprosił do współpracy piosenkarza Justina Timberlake'a (Palmer, Na karuzeli życia) i Benicio del Toro (Traffic, 21 gramów, Sicario). Do dwójki aktorów dołączają teraz kolejne postacie z aktorskiej ekstraklasy. 

Branżowy portal „The Hollywood Reporter" jako pierwszy doniósł o tym, że w obsadzie filmu znajdzie się także gwiazda Zakazanego imperium, Historii Lisey i Początku, Michael Pitt. Amerykanin w ostatnim czasie zagrał także w Ostatnim skoku w historii USA Oliviera Megatona i Tylko dla wilków Johna Swaba. Oprócz niego na dużym ekranie zobaczymy Alicię Silverstone (Mów mi swatka, Słodkie zmartwienia, Zabicie świętego jelenia), Frances Fisher (Titanic, Bez przebaczenia), Ato Essandoh (Vinyl, Altered Carbon) oraz Erica Bogosiana (Rozmowy radiowe, Nieoszlifowane diamenty). 

Akcja Reptile, którego data premiery pozostaje jeszcze nieznana, koncentruje się na tajemniczym, brutalnym morderstwie młodego agenta nieruchomości. Śledztwem mającym na celu rozstrzygnięcie tego, kto go zabił, zajmuje się Nichols, nieustępliwy detektyw mieszkający w Nowej Anglii. Bohater ma ambicje, żeby szybko rozwiązać sprawę, jednak ta okazuje się znacznie bardziej skomplikowana. Pracę utrudnia mu fakt, że nie potrafi oddzielić życia zawodowego od tego prywatnego, a na jego drodze stanie ekscentryczny mężczyzna prowadzący podcast o zabójstwie. To właśnie jego zagra Michael Pitt.