„Reptile": Justin Timberlake u boku Benicio del Toro w nowym kryminale Netfliksa 30.08.2021

Osią fabularną filmu jest tajemnicze morderstwo młodego agenta nieruchomości. 

Ostatnią, piątą w swoim dorobku długogrającą płytę, czyli Man of the Woods, wydał trzy lata temu. Od tej pory Justin Timberlake, zdobywca dziesięciu nagród Grammy, skupił się na kroczeniu ścieżką aktorską. Jego głos pojawił się w dubbingu animowanego musicalu Trolle 2. Amerykanin zagrał również w dramacie Palmer, wcielając się w rolę Eddiego Palmera – byłego piłkarza, który po wieloletniej odsiadce w więzieniu postanawia zaopiekować się dzieckiem swojej sąsiadki. Niedawno okazało się też, że piosenkarz wystąpi w serialowej ekranizacji Niebezpiecznego umysłu. To historia Chucka Barrisa: byłego twórcy i prezentera popularnych programów telewizyjnych, który rzekomo pracował jako płatny zabójca dla CIA. 

Teraz okazało się, że przed Timberlake'iem stanie jeszcze jedno filmowe wyzwanie. Aktor wystąpi w nowo powstającym filmie Reptile u boku gwiazdy 21 gramów, Las Vegas Parano i Sicario, Benicio del Toro. Osią fabularną produkcji jest tajemnicze, brutalne morderstwo młodego agenta nieruchomości. Sprawą zbrodni zajmuje się Nichols, zatwardziały detektyw z Nowej Anglii. Mężczyzna niestrudzenie dąży do rozwiązania zagadki, ale szybko zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że śledztwo przenika się z jego życiem prywatnym. Nic nie jest bowiem takie, jakie początkowo się wydawało. 

Reżyserią iście kryminalnej produkcji, która wkrótce ma trafić do katalogu Netfliksa, zajmie się Grant Singer. Będzie to jego debiut pełnometrażowy, jednak Amerykanin bynajmniej nie stawia pierwszych kroków w świecie filmu. Autor stworzył teledyski dla największych gwiazd współczesnej muzyki rozrywkowej. W jego portfolio są klipy do piosenek Sama Smitha, The Weeknd, Lorde, Sky Ferreiry i Ariela Pinka.

– To odważny storyteller, spod którego rąk wyjdzie wyrafinowany, sięgający do trzewi thriller. Jesteśmy podekscytowani możliwością wspólnego tworzenia czegoś prawdziwie trzymającego w napięciu, co będzie rezonować z widzami długo po zakończeniu seansu – wspominał w ubiegłym roku cytowany przez portal „Deadline" zespół producentów z Black Label Media. 

Data premiery Reptile pozostaje jeszcze nieznana.