Newsy |

Terakotowe płytki prosto z drukarki 3D mają pomóc zrekonstruować rafę koralową 04.08.2020

Agriculture, Fisheries and Conservation Department / materiały prasowe

Pod koniec lipca na kilkudziesięciu metrach kwadratowych tamtejszego rezerwatu przyrody pojawiły się sztuczne elementy. Jeśli eksperyment się powiedzie, na stałe połączą się z dnem morskim. 

Prototypy nowoczesnych urządzeń, niewielkie części do samolotów i samochodów, realistyczne modele budynków, protezy kończyn, a także zabawki, elementy gier planszowych czy figurki kolekcjonerskie. Lista branż, w których precyzyjne drukarki trójwymiarowe znajdują swoje zastosowanie, powiększa się z miesiąca na miesiąc. Kolejnym, nieoczekiwanym polem ich eksploatacji może okazać się ekologia. Nowe przedsięwzięcie naukowców z Instytutu Oceanografii Swire (SWIMS) oraz Robotic Fabrication Lab będącego częścią Wydziału Architektury z Uniwersytetu w Hongkongu w niekonwencjonalny sposób łączy bowiem najnowsze zdobycze technologii i ochronę środowiska. 

– Chcieliśmy stworzyć podłoże, które ułatwi odbudowę koralowców, chroniąc jednocześnie lokalną bioróżnorodność – tłumaczy w rozmowie z magazynem Hong Kong Free Press Vriko Yu, jeden z doktorantów zaangażowanych w prace badawcze, które wystartowały w 2016 roku. Do głównych założeń projektu należy stworzenie i późniejsza produkcja sztucznych raf. Mają one zastąpić istniejące struktury. Większość z nich uległo zniszczeniu i przeobraziły się w piasek. 

Sztuczne elementy zostały stworzone w taki sposób, żeby przypominały naturalny kształt koralowca mózgowego. To sześciokątne, niewielkie płytki z terakoty, czyli dobrze oczyszczonej i wypalonej gliny. Dobór materiału nie jest przypadkowy – Yu ma nadzieję, że przyjazne dla środowiska, naturalne kafelki ulegną erozji i znikną w dnie morskim, kiedy już nie będą potrzebne. – To bardziej ekologiczna alternatywa dla czegoś bardziej konwencjonalnego jak beton albo cement – wtórują mu pozostali naukowcy. 

– Chociaż płytki można było wyprodukować innymi metodami, jak choćby dwustronnymi formami, niosłoby to za sobą wiele problemów ze względu na to, że ich projekt jest trójwymiarowy – tłumaczy lider zespołu, Christian J. Lange. To właśnie dlatego oceanografowie wykorzystali nowoczesne drukarki. Pod koniec lipca gotowe kafelki zostały położone na trzech miejscach usytuowanych w hongkońskim rezerwacie przyrody Hoi Ha Wan. Przez najbliższe dwa lata badacze będą obserwować, czy zasymilują się z naturalnym środowiskiem. 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty