Newsy |

„To piosenka o mojej wielkości”: Santigold prezentuje pierwszy nowy utwór od czterech lat19.05.2022

Frank Ockenfels / materiały prasowe

Artystka w ostatnim czasie poświęciła się rodzicielstwu, ale teraz powraca do gry i przygotowuje się do wydania albumu Spirituals

Dotychczasową dyskografię Santi White zamyka mixtape I Don't Want: The Gold Fire Sessions z 2018 roku, na którym Amerykanka dała upust swoim fascynacjom dancehallem i współczesnym afrykańskim popem. Tuż po jego premierze poświęciła więcej czasu współpracom: jej wokale usłyszymy na płycie Igor Tylera, the Creatora oraz na pośmiertnym albumie Solid Gold U-Roy U-Roya. Dużo pozmieniało się także w jej życiu prywatnym: po intensywnym okresie nagrań i koncertów stwierdziła, że chciałaby bardziej poświęcić się rodzicielstwu. Santigold wraz z Trevorem Andrew ma syna Radeka, który w tym roku kończy 8 lat. 


Tęsknota za mikrofonem okazała się być jednak silniejsza. – Przez wiele miesięcy żyłam w trybie „mamy”. Znalezienie miejsca, do którego mogłabym uciec w ciągu dnia, pobyć z muzyką i przyjaciółmi po tym, gdy długo nie miałam takiej możliwości, było dla mnie niczym odkrycie złota. To dosłownie uratowało mojego ducha – przyznaje White w oficjalnym oświadczeniu. To właśnie specyfika tej sytuacji zainspirowała ją do takiego zatytułowania piosenki. – To utwór dotyczący mojej wielkości. W tamtym momencie chciałam obserwować samą siebie, wołać o moją własną moc, hart ducha i mądrość. Czułam, że zostałam z nich odłączona, wyrwana z wypracowanego wcześniej rytmu życia, a jednocześnie wepchnięta w mniejszą, jednowymiarową wersję siebie. Wersy są zabawne i chełpliwe jak większość hip-hopowych tekstów, ale pod tą konwencją opowiadam o czymś innym – dodaje. 

Premierowy utwór High Priestess został stworzony we współpracy z Psymunem oraz Boys Noize'em, który wcześniej stworzył m.in. remiksy kompozycji Michaela Jacksona, Depeche Mode i Rammsteina. Santigold szczególnie zależało na tym, żeby finalny mix i mastering krył w sobie towarzyszącą jej punkową energię i złość. – Chcę tworzyć muzykę, która brzmi jak przeszłość i przyszłość w jednym. Sprawiającą, że czujesz sie na tyle bezpiecznie, żeby w nią wskoczyć, a jednocześnie zabierającą w podróż tam, gdzie powinniśmy się udać, ale nigdy o tym nie wiedzieliśmy – dodaje. 

Poniżej można zapoznać się z teledyskiem wyreżyserowanym przez Franka Ockenfelsa. Słynny fotograf ma na koncie sesje zdjęciowe na planach Breaking Bad, House of CardsPiratów z Karaibów. Jego obiektyw uchwycił także największych celebrytów pokroju Davida Bowiego, Angeliny Jolie czy Kurta Cobaina. 

Santigold - High Priestess (Official Video) / autor: Santigold
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty