10 najważniejszych momentów tegorocznego Gamescomu26.08.2019

Gamescom to jedno z największych gamingowych wydarzeń na świecie. Do niemieckiej Kolonii trafiają setki tysięcy fanów, którzy czasami stoją w kolejkach długie godziny, tylko po to, żeby przez chwilę przyjrzeć się najbardziej wyczekiwanemu tytułowi. Przyglądamy się najciekawszym naszym zdaniem ogłoszeniom i zapowiedziom z tegorocznej edycji wydarzenia.

Little Nightmares 2

Jestem przekonany, że mało kto wybrał sequel Little Nightmares jako jedną z najciekawszych gier zaprezentowanych w Kolonii, sam mam jednak wyjątkowe dobre wspomnienia z grania w „jedynkę”. Przepiękna grafika, wspaniała atmosfera, genialna muzyka – wszystko, co spowodowało, że podobnie jak zbliżone formą rozgrywki Limbo, „koszmarki” zapadły mi w pamięć na długo. Nadal co jakiś czas odpalam tę grę, aby przypomnieć sobie, co tak bardzo mi się w niej spodobało. Druga część Little Nightmares ma być dłuższa, bardziej złożona i różnorodna. Jeśli tylko rozbudowanie tytułu nie nastąpi kosztem klimatu z poprzedniej części, LN2 może okazać się jednym z najciekawszych tytułów 2020 r.

Marvel’s Avengers

Nadal trudno ze stuprocentową pewnością stwierdzić, czy Avengersi nie będą gigantyczną porażką – chociażby dlatego, że grafika ciągle pozostawia wiele do życzenia. Z drugiej strony, dlaczego rozwalanie okolicy Hulkiem, strzelanie laserami Iron Manem i walenie młotem Thora nie miałoby sprawiać radości? Zwłaszcza, że zapowiada się interesująca historia, pełna popularnych postaci z możliwością grania ze znajomymi i tworzenia własnych Avengersów. No a kto nie marzył, aby samemu być częścią ekipy superbohaterów?

Death Stranding

Czym będzie najnowsza gra Hideo Kojimy, legendarnego twórcy serii Metal Gear Solid? Każdy kolejny trailer, zamiast wyjaśniać, czego możemy się spodziewać, coraz bardziej wszystko plącze. Tajemniczy charakter publikowanych do tego pory materiałów powoduje, że dawno nie było takiego hype’u na jakikolwiek tytuł. W trakcie Gamescomu opublikowano także filmik, w którym okazało się, że w „Death Stranding” będziemy mogli sikać, spotkamy paranormalne stworzenia i trafimy do wielkiego otwartego świata. A o czym jest gra, Bóg raczy wiedzieć. Nie da się jednak zaprzeczyć, że jest coś magicznego w tym podejściu – obecnie często rozpoczyna się grę po przeczytaniu setek fanowskich teorii i sprawdzeniu godzin wycieków rozgrywki. Może tym razem usiądziemy przed konsolami, nie wiedząc co nas czeka, i dostaniemy jedną z najlepszych gier 2019 r.?

Minecraft RTX

Świat gier w ciągu ostatnich lat oszalał na punkcie ray tracingu, który dzięki nowej technologii renderowania światła powoduje, że tytuły takie jak Modern Warfare, Dying Light 2 czy Cyberpunk 2077 wyglądają olśniewająco. Może dziwić, że jednym z tytułów, które będą korzystały z tej opcji, jest minimalistyczny pod względem graficznym Minecraft. Jednak gra, która przeżywa w ostatnich miesiącach prawdziwy renesans, po prostu zasługuje na usprawnienia. Miliony graczy chętnie powrócą do swoich map sprzed lat – chociażby tylko po to, żeby sprawdzić, jak RTX radzi sobie na ich ukochanym tytule. I chociaż to nadal gra, w której przede wszystkim kładziemy kostki na inne kostki, to tekstury widoczne w najnowszej wersji zachwycają.

Nvidia GeForce Now

Chociaż granie w chmurze to ostatnio głównie temat Google’a i zapowiedzianej przez niego Stadii, równie ciekawe mogą być upgrade’y, które otrzymał GeForce Now. Nowe serwery pozwalające na korzystanie z technologii RTX w takich grach, jak chociażby Shadow of the Tomb Raider, zachwycają, gdy korzystasz z nich za pośrednictwem smartfona – nawet ze słabym Wi-Fi.

Humankind

Cywilizacja to nie gra. Cywilizacja to religia, która otumania i uzależnia, powodując, że mało kto będzie w stanie zrezygnować z niej po marnych kilkunastu godzinach. Tworząc własne królestwo i podbijając świat, nietrudno będzie spędzić dni i tygodnie, starając się być władcami Ziemi. W grze twórców Endless Space stworzymy własne królestwo. Do wyboru będziemy mieć jedną z 10 różnych nacji, w jednej z 6 er – w ten sposób, oprócz przyszłości ludzkości, będziemy też mogli tworzyć teraźniejszość, która jest mieszanką dziesiątek kultur, architektury, literatury i muzyki. Brzmi – i wygląda – ciekawie i świeżo.

Everspace 2

Sequel Everspace ma do nas trafić w 2021 r., ale zanim to nastąpi, twórcy gry będą musieli zebrać 450 tysięcy euro na Kickstarterze. Wydaje się, że nie sprawi im to żadnego kłopotu, biorąc pod uwagę to, jak popularnym i uwielbianym tytułem jest pierwsza część projektu Rockfish Games. „Dwójka” ma oferować graczom możliwość przemierzania wielkich odległości w otwartym świecie z mieszanką elementów RPG. Jak wyjaśnił Michael Shade, szef firmy deweloperskiej, „dwójka” ma mieć „to samo DNA, tylko lepsze” i oferować dokładnie to, za co fani pokochali pierwszą odsłonę gry.

Dreams

Dreams zdobyło nagrodę „Best of Gamescom 2019” przyznawaną przez międzynarodowy zespół, złożony z dziennikarzy i gości targów, więc nie wypada nie napisać o tym tytule. Jak sama nazwa wskazuje, to tytuł, który pozwoli graczom kreować sny na swoich konsolach. W ramach tytułu możemy odwzorowywać przeróżne gatunki gier i tylko od naszej fantazji będzie zależało, na czym skupi się rozgrywka widoczna na ekranie. Brzmi to zachwycająco, ale zarazem niepokoi, czy projekt autorstwa Media Molecule nie przerośnie ich samych. Koncept gry, w której możemy tworzyć growe sny, brzmi genialnie, ale też jest przerażająco złożony.

Disitnegration

Disintegration, tworzony przez jednego z twórców oryginalnego Halo, to kolejny tytuł, który ma wnieść „coś nowego” do strzelanek. W grze nasza postać będzie podróżować na latającym „motocyklu”, który krąży ponad polem walki, podczas gdy jej podwładni walczą na ziemi. Żołnierze będą oczywiście pod naszą kontrolą, więc twórcy proponują nam mieszankę FPS-a z RTS-em, która ma być na tyle intuicyjna, że przechodzenie z taktyki do walki nie sprawi graczom trudności.

Cyberpunk 2077

O grze CD Projekt RED napisano już wszystko, a do premiery nadal pozostaje kilka długich miesięcy miesięcy. Hype, jaki wytworzył się wokół tego tytułu jest nieporównywalny do niczego, co dotąd widzieliśmy. Więc jeśli dostaniemy grę, które będzie dobra lub bardzo dobra – będziemy mogli mówić o porażce. Wszyscy czekają bowiem na coś idealnego, dlatego trudno pozazdrościć pracownikom CD Projektu presji związanej z wygórowanymi oczekiwaniami graczy.