Banksy potwierdza, że jest autorem dziesięciu nowych murali 16.08.2021

Wśród prac znajdują się malunki pary tańczącej na dachu przystanku autobusowego, rozjuszonej mewy sięgającej po gruz z kontenera i trójki dzieci budujących drewnianą łódź. 

Choć działa od początku lat 90., jego tożsamość nadal nie została ujawniona. Spekulowano, że jest nim współzałożyciel Gorillaz, Jamie Hewlett, członek grupy Massive Attack, Robert Del Naja lub prezenter telewizyjny Neil Buchanan, jednak każdy z nich stanowczo zaprzeczał tym doniesieniom. Prace Banksy'ego, anonimowego giganta sztuki ulicznej, nadal wzbudzają wiele emocji, zwłaszcza że ustalenie ich autentyczności przypomina zabawę w kotka i myszkę. Coraz częściej zdarza się bowiem, że inni grafficiarze imitują jego charakterystyczny styl. Zdjęcia stworzonych przez nich dzieł rozprzestrzeniają się po sieci, uruchamiając lawinę podejrzeń i spekulacji. Jedynym sposobem na to, żeby je zweryfikować, jest wizyta na oficjalnym profilu artysty na Instagramie: Banksy umieszcza tam wyłącznie swoją twórczość. 

Od jakiegoś czasu w brytyjskich miejscowościach położonych nad Morzem Północnym zaczęły pojawiać się prace, których autorstwo przypisywano enigmatycznemu Anglikowi. W Nicolas Everitt Park namalowano trójkę dzieci budujących drewnianą łódź, obok żółtego kontenera na gruz w Suffolk pojawiła się ogromna mewa z żółtym dziobem, a na murze przyległym do plaży North Beach w Lowestoft zauważono mysz beztrosko sączącą drinka pod parasolem. Łącznie wychwycono dziesięć dzieł, które oprócz zbliżonej lokalizacji mają jeden wspólny mianownik. Każda z nich w dowcipny sposób koresponduje z lokalną architekturą. Najlepszym przykładem tego zdają się para tańcząca na dachu przystanku autobusowego i wafelek z lodem przymocowany do pomnika Fredericka Savage'a, brytyjskiego wynalazcy i byłego burmistrza miasteczka King's Lynn. 

Teorie tropicieli Banksy'ego potwierdziły się w krótkim wideo o dowcipnej nazwie „A Great British Spraycation", z którym można zapoznać się poniżej. Trzyminutowy klip, który w dwa dni wyświetlono na Instagramie ponad 6,5 miliona razy, prezentuje prace z brytyjskiego wybrzeża oraz krótkie migawki z ich powstawania. Seria murali jest pierwszą udokumentowaną działalnością Brytyjczyka od czasów marcowego „Create Escape", o którym pisaliśmy wcześniej na łamach Papaya.Rocks.