Newsy |

Czym są zoomtowns? Zauważono związek między przejściem na pracę zdalną a procesami urbanizacyjnymi 19.10.2020

Pxhere.com

Jak wynika z badań Instytutu Gallupa, niemal 60% Amerykanów częściowo lub w pełnym wymiarze wykonuje swoje obowiązki z domu. Niesie to za sobą zaskakującą konstatację. 

W XIX wieku w powszechnym obiegu wykrystalizował się nowy termin boomtown – połączenie słów boom (wzrost, ożywienie) oraz town (miasto). Używano go do opisywania takich miejsc, które początkowo były peryferyjne, jednak ze względu na szereg różnych czynników zaczęły się szybko zaludniać. Wśród czynników decydujących o takiej tendencji dominowało odkrycie złóż naturalnych (np. ropy naftowej, złota albo srebra), ale też bliskość większych metropolii albo wielomiesięczne prace budowlane. 

Specyfika boomtowns, która doprowadziła do zwiększenia popularności takich miast, jak australijskie Melbourne, brazylijskie São Paulo albo angielski Manchester, została wielokrotnie opisana przez socjologów i urbanistów. Z jednej strony podkreślono ich znaczenie dla rozwoju biedniejszych społeczności, z drugiej zauważono, że niektóre z nich są efemerydami. Wraz z recesją gospodarczą albo wyeksploatowaniem pożądanych surowców mieszkańcy bez żalu przeprowadzają się gdzie indziej, czego efektem jest znaczący spadek demograficzny.

O pojęciu boomtowns na nowo przypomnieli amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Utah i Uniwersytetu Arizony. Członkowie grupy projektowej chcieli zbadać, czy trwająca wciąż pandemia koronawirusa COVID-19 wpłynęła na rozwój procesów urbanizacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Motywacją do ich działania, które zostało szczegółowo opisane w periodyku Journal of the American Planning, była obserwacja dotycząca tego, że coraz więcej ludzi zaczyna pracować zdalnie. Jak wynika z tegorocznych badań Instytutu Gallupa, obowiązki z domu wykonuje już niemal 60% Amerykanów. 

Według Danyi Rumore, współautorki przedsięwzięcia, tendencja ruralizacji, czyli odpływu ludności miejskiej na tereny wiejskie, była zauważalna już lata wcześniej, jednak teraz przybrała na sile. Ludzie, widząc atrakcyjność turystyczną mniejszych miasteczek (np. położenie w bezpośrednim sąsiedztwie kurortu górskiego), szukając ucieczki od zgiełku i zdając sobie sprawę z mobilności własnej pracy, świadomie decydują się na zmianę. Portal FastCompany określił tę tendencję mianem rozwoju zoomtowns. Zaproponowana przez magazyn nazwa nie jest przypadkowa – Zoom to jedna z najpopularniejszych obecnie platform do organizowania wideokonferencji. 

Naukowcy podkreślają, że zaobserwowany przez nich trend może nieść za sobą różne konsekwencje. Nierozstrzygnięta pozostaje jeszcze kwestia, czy małe miasteczka będą mogły rozwijać się w zrównoważony sposób, dostrzegając napływ nowych mieszkańców. Potencjalnym problemem jest także wzrost cen za krótkoterminowy wynajem mieszkań albo gotowych do użytku nieruchomości.

/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty