Danny Elfman wystąpił na Coachelli i wykonał z orkiestrą motyw przewodni z „Simpsonów”19.04.2022
Na setliście koncertu amerykańskiego artysty i twórcy muzyki filmowej znalazły się także utwory z Batmana, Edwarda Nożycorękiego oraz Miasteczka Halloween.
Po dwóch latach przerwy warunkowanej pandemią koronawirusa COVID-19 Coachella, czyli jeden z najpopularniejszych festiwali muzycznych, wrócił do gry. Licznie zgromadzeni słuchacze w miniony weekend zobaczyli występy największych gwiazd: Harry'ego Stylesa (na scenie kilka piosenek wraz z nim zaśpiewała Shania Twain), Billie Eilish, Megan Thee Stallion, Flume, Doji Cat oraz duetu Swedish House Mafia, u boku którego pojawił się The Weeknd. Równie zapadającym w pamięć punktem programu okazał się koncert Danny'ego Elfmana – amerykańskiego kompozytora i wokalistę kultowej nowofalowej formacji Oingo Boingo.
69-letni dziś muzyk wystąpił dla publiczności rozgrzanej po secie Disclosure, udowadniając, że energią mógłby obdzielić wielu młodszych kolegów po fachu. W setliście zawarł utwory ze swojej ubiegłorocznej płyty Big Mess (Sorry, Kick Me, Love in the Time of Covid) i kompozycje stworzone wraz z Oingo Boingo. Największy entuzjazm wzbudziło jednak wykonanie fragmentów jego najpopularniejszych ścieżek dźwiękowych. Elfman jako stały współpracownik Tima Burtona zilustrował muzycznie m.in. Charliego w fabryce czekolady, Sok z żuka czy Dużą rybę, a także trylogię Pięćdziesięciu twarzy Greya, Obywatela Milka i Zanim się obudzę. Na Coachelli przypomniał za to melodie z Alicji w Krainie Czarów, Edwarda Nożycorękiego, Miasteczka Halloween oraz pełnometrażowego debiutu reżysera z 1985 roku – Wielkiej przygody Pee Wee Hermana.
Miłą niespodzianką dla fanów dokonań Elfmana okazało się także odświeżenie kultowego motywu nagranego do animowanych Simpsonów. Charakterystyczna piosenka, którą później reinterpretowali m.in. Weezer i Green Day, powstała zaskakująco szybko. – To chyba najłatwiejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem. Wszystko działo się natychmiast: nie było żadnych notatek, zmian ani sugestii – wspominał po latach artysta w rozmowie z branżowym portalem „Vulture”. Twórca serialu, Matt Groening, dał mu wolną rękę i trafił w dziesiątkę, czego muzyk zupełnie się nie spodziewał. – Zrobiłem to wyłącznie dla zabawy, a tymczasem ta głupia chwila stała się ważnym momentem w moim życiu – zdradził.
Motyw z Simpsonów osadzony w rockowym anturażu został zagrany przez towarzyszącą kompozytorowi orkiestrę. Fragment ich pomysłowego wykonania prezentujemy poniżej.
zobacz także
- Portishead zagra pierwszy koncert od 7 lat. Bilety na występ zespołu można wylosować w loterii
Newsy
Portishead zagra pierwszy koncert od 7 lat. Bilety na występ zespołu można wylosować w loterii
- The Weeknd udzielił głosu nowej postaci w serialu „Simpsonowie”. Jak wypadł?
Newsy
The Weeknd udzielił głosu nowej postaci w serialu „Simpsonowie”. Jak wypadł?
- 20 lat Coachelli. Już wkrótce premiera dokumentu o kultowym amerykańskim festiwalu
Newsy
20 lat Coachelli. Już wkrótce premiera dokumentu o kultowym amerykańskim festiwalu
- Oferta pracy dla analityka serialu „Simpsonowie”. Wśród zadań oglądanie i robienie notatek
Newsy
Oferta pracy dla analityka serialu „Simpsonowie”. Wśród zadań oglądanie i robienie notatek
zobacz playlisty
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
Teledyski
15
Teledyski
-
filmy
01
filmy
-
CLIPS
02
CLIPS