„Fortnite”, „Overwatch” i „CS:GO”. W których grach najczęściej dochodzi do oszukiwania? 26.02.2021

Okazuje się, że po kody i inne usprawnienia rozgrywki najchętniej sięgają Szwedzi, Amerykanie i Gruzini. 

Raport został przygotowany przez firmę Surfshark świadczącą usługi wirtualnej sieci prywatnej (VPN) z siedzibą na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. W ofercie korporacji znajdują się też systemy wykrywania wycieku danych oraz zaszyfrowane komunikatory i inne narzędzia. Eksperci postanowili prześledzić, w których strzelankach pierwszoosobowych (FPS) najczęściej dochodzi do oszustw. Metodologia badania nie należała do skomplikowanych – jego autorzy sprawdzili popularność występowań poszczególnych fraz w wyszukiwarce Google'a oraz YouTube'a. Wskazane przez nich rekordy to aimboty (programy automatycznie ustawiające celownik na przeciwników w multiplayerze), wallhacki (modyfikacje elementów mechaniki gry) oraz lag switche (modyfikacje sprzętowe). 

Pozycje w rankingu Surfsharka odzwierciedlają popularność poszczególnych tytułów, chociaż na liście nie brakuje roszadowych niespodzianek. Pierwsze miejsce zajął w nim Fortnite. Filmy na YouTube przybliżające to, w jaki niekoniecznie czysty sposób usprawnić jego rozgrywkę, zostały obejrzane ponad 26 milionów razy. Tuż za nim uplasował się Overwatch (9 279 829 wyświetleń), Counter Strike: Global Offensive (6 706 182 razy) i Call of Duty: Warzone (4 189 200 razy). W zestawieniu pojawia się również Destiny 2, Valorant, piąta część Battlefielda oraz Titanfall 2.

Przedstawicieli Surfsharka zainteresowało też to, w których krajach najczęściej sięga się po aimboty czy wallhacki. Aby to zbadać, obliczyli stosunek liczby wyszukiwań wspomnianych fraz do liczby internautów w danym państwie. Okazuje się, że największymi cheaterami są Szwedzi, Amerykanie, Gruzini i Mongołowie. Co ciekawe, nieczyste zagrania nie interesują mieszkańców Azji i Afryki. 

Ze szczegółowym omówieniem raportu i towarzyszącymi mu przystępnymi infografikami można zapoznać się TU.