Newsy |

Gra „Ghost of Tsushima” zostanie przeniesiona na duży ekran. Reżyserem filmu jest twórca „Johna Wicka”26.03.2021

kadr z gry "Ghost of Tsushima" / materiały prasowe

Głównym bohaterem popularnej gry jest Jin Sakai – jeden z ostatnich samurajów, który przeżył inwazję Mongołów na japońską Cuszimę w XIII wieku. 

Amerykańskie studio Sucker Punch Productions, które stworzyło serie Niesławny oraz Sly Cooper, po kilku latach przerwy powróciło z przygodową grą akcji Ghost of Tsushima. Jej reżyserzy, Nate Fox i Jason Connell, osadzili akcję w trzynastowiecznej Japonii, choć początkowo rozważali wybór Szkocji, renesansu pirackiego albo Francji doby muszkieterów. Postacią, wokół której koncentruje się akcja produkcji, jest Jin Sakai. To jeden z ostatnich samurajów, który przeżył inwazję Mongołów na grupę wysp Cuszima. Wojownik musi uratować z rąk oprawców swojego wuja i dowódcę grupy, Shimurę. Aby tego dokonać, werbuje różnych sojuszników i uczy się nowych sztuk walki, trafiając raz za razem na nowe, udoskonalone bronie – miecz tachi albo sztylet tantō. 

Dzięki dopracowaniu wizualnemu i sznytowi fabularnemu Ghost of Tsushima odniosło duży sukces artystyczny i komercyjny, rozchodząc się w nakładzie przekraczającym 6,5 miliona egzemplarzy. Miejsca, które pojawiły się w grze, jak choćby zamek Kaneda albo świątynia Watazumi, stały się zaś popularnymi punktami wycieczkowymi. Sukces najnowszego produktu Sucker Punch Productions, który został wydany przez Sony Interactive Entertainment, sprawił, że szybko zaczęto myśleć o jego przeniesieniu na inne pola. Pierwszym z nich okazał się świat kina. 

– Pomysł przełożenia naszej gry na nowe medium jest całkiem ekscytujący i jesteśmy zaintrygowani możliwościami wypływającymi z tej drogi – podkreśla w oficjalnym oświadczeniu Nate Fox, reżyser Ghost of Tsushima – Myśl, że moglibyśmy pewnego dnia usiąść w kinie i zobaczyć Jina Sakai na dużym ekranie, to coś niesamowitego. Wszyscy doświadczylibyśmy jego pełną napięcia transformację w Ducha z zupełnie nowego punktu widzenia – dodaje. 

Stery reżyserskie nad projektem powierzono Chadowi Stahelskiemu. Amerykanin początkowo pracował jako kaskader, występując w MatrixieV jak Vendetta Kruku, jednak od niedawna próbuje swoich sił po drugiej stronie kamery. W 2014 roku wraz z Davidem Leitchem wyreżyserował Johna Wicka, a kolejne części popularnej sagi o byłym zabójcu rosyjskiej mafii realizuje już w pojedynkę. Twórca pracuje obecnie nad czwartą odsłoną cyklu, która ma ujrzeć światło dzienne już w przyszłym roku. Data premiery filmowej odsłony Ghost of Tsushima pozostaje z kolei jeszcze nieznana.

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty