GusGus zapowiada nową płytę i prezentuje nową członkinię zespołu 29.01.2021

Jedenasty długogrający album w dorobku Islandczyków, „Mobile Home”, ukaże się już w maju. 

GusGus, jeden z najpopularniejszych zespołów rodem z Islandii i towar eksportowy europejskiej elektroniki, niedawno świętował ćwierćwiecze istnienia. W ciągu dwudziestu pięciu lat udało im się zrobić bardzo wiele – zdobyli grono fanów nie tylko na Starym Kontynencie, ale i na całym świecie, wydali dziesięć albumów studyjnych i remiksowali największych: Björk, Depeche Mode oraz Sigur Rós. Choć układ sił na scenie klubowej jest dziś znacznie inny niż wtedy, gdy zaczynali, artyści niestrudzenie prezentują kolejne wydawnictwa i eksperymentują ze swoim składem. To jedna z tych formacji, która nigdy nie stoi w miejscu. 

Pod koniec października pisaliśmy na łamach Papaya.Rocks o nowym singlu grupy, czyli Higher opatrzonym surrealistycznym teledyskiem. W utworze gościnnie zaśpiewała wokalistka innego znanego nordyckiego projektu Vök, Margrét Magnúsdóttir. Teraz okazuje się, że ich współpraca nie była przypadkowa i jednorazowa. Piosenkarka zasiliła na stałe skład zespołu i nagrała z nimi najnowszą płytę Mobile Home, która już w maju ukaże się w serwisach streamingowych i na półkach sklepowych.

– Będzie to najambitniejszy, najbardziej futurystyczny krążek Islandczyków. Odzwierciedli zapomniany cel świata, który jest ukryty gdzieś między rozpraszającymi ekranami a materialną świadomością. Ten konceptualny manifest jest ucieleśnieniem GusGus – mieszanką mistrzowskich kompozycji i przemyślanych idei – zapowiada zespół w informacji do mediów. 

Nośne, skąpane w syntezatorowym anturażu Stay The Ride ilustruje psychodeliczny, glitchowy teledysk zrealizowany przez tandem reżyserski Arni & Kinski. Zobaczymy w nim wspomnianą już Margrét próbującą dotrzeć do Daníel Ágústa Haraldssona. Artystów dzieli jednak wirtualna, niewidzialna bariera. 

Dotychczasową dyskografię GusGus zamyka płyta Lies Are More Flexible wydana w 2018 roku.