Festiwal tańca następczyni Beyoncé, parodia kariery w social media, tęsknota za Chicago, niepokojąco współczesny futuryzm, przeszklona klatka, uciążliwe upały i Islandia widziana z lotu ptaka. Oto najciekawsze teledyski minionego tygodnia.

Yeule – Pixel Affection

Pochodząca z Singapuru artystka promuje swój planowny na październik debiutancki album futurystycznym, niepokojącym i wizualnie dopracowanym klipem. Choć pojawiające się tu obrazy, technologie i transhumanistyczne elementy wydają się być pieśnią przyszłości, to przykuta do ekranów i żyjąca bardziej w wirtualnej rzeczywistości niż świecie rzeczywistym bohaterka jest niepokojąco współczesna.

Jorja Smith – Be Honest (feat. Burna Boy)

Nowy singiel Brytyjki to dalszy ciąg współpracy z Burna Boyem i prawdopodobnie zapowiedź jej drugiej płyty. Teledysk, nakręcony przez robiącą ostatnio coraz większą karierę w świecie mody i muzyki Amber Grace Johnson, to idealna wizualizacja panujących tego lata upałów. Odpalone wentylatory, zimna lemoniada, chłodne kąpiele w środku dnia, klimatyzowane centra handlowe, miejskie baseny i ogólne lenistwo. Symbolem tego ostatniego jest występ Burna Boya, który całą swoją zwrotkę wykonuje w pozycji leżącej. 

Chris Farren – Search 4 Me

Teledysk Chrisa Farrena to społeczna satyra na dzisiejsze socialmediowe czasy, w których sprzedać można wszystko i wszystkim, nierzadko budując na najgłupszych rzeczach największe kariery. Potencjał „śmiesznego” filmiku z sikającym na podobiznę prezydenta kotem nie jest w końcu aż tak absurdalny, jak mogłoby się wydawać.

Normani – Motivation

Nowa Beyoncé? Trudno nie porównać rozpoczynającej solową karierę byłej wokalistki Fifth Harmony z sytuacją Queen B sprzed 16 lat, która budowała wówczas solową karierę na gruzach Destiny’s Child. Podobieństwa widać także w teledyskach – Motivation Normani w wielu miejscach przypomina debiut Beyoncé, czyli Crazy In Love. Chwytliwy kandydat na wielki przebój (10 milionów wyświetleń w zaledwie 2 dni) to festiwal tanecznych sztuczek, skomplikowanych układów choreograficznych i płynących ujęć. A wszystko mocno osadzone w klimacie lat 90.

Brockhampton – Boy Bye

Nowe wideo „hip-hopowego boysbandu”, jak lubią o sobie mówić członkowie Brockhampton, to miszmasz ciekawych i zarazem prostych w realizacji pomysłów, które, gdyby tylko na to wpadł, mógłby zrealizować dosłownie każdy. No, może poza rapowaniem w wiszącej nad ziemią przeszklonej klatce.

Whitney – Used To Be Lonely

Nowy klip Whitney został zrealizowany w rodzinnym mieście zespołu, Chicago, i to w taki sposób, że ogromna aglomeracja wygląda tu małomiasteczkowo i naprawdę uroczo. Neony, lunapark, sklep z hot dogami, budka fotograficzna i przechadzająca się po nabrzeżu Jeziora Michigan piękna dziewczyna – wszystko to idealnie sprawdza się w kreowaniu poczucia nostalgii i tęsknoty. Tak, że za Chicago można zatęsknić samemu, nawet jeśli nigdy się tam nie było.

J Rick Ft RIMON – Close

Wyglądające niczym z innej planety pasma górskie, niesamowite wodospady, otwarte przestrzenie, bryły lodu i galopujące stada koni – jeśli ktoś planuje nakręcić swój teledysk na Islandii, szansa, że wyjdzie z tego coś wyjątkowego jest bardzo duża. Szczególnie, jeśli robi to J Rick, który ma doświadczenie w tego typu „światowych” realizacjach – jego zrealizowany w Egipcie poprzedni klip do utworu Gone również robił oszałamiające wrażenie.