Kevin Spacey wystąpi w historycznym widowisku o wnuku Czyngis-chana. To jego największy projekt od 2017 roku12.05.2022

Zdjęcia do brytyjsko-monogolsko-węgierskiej koprodukcji odbędą się tej jesieni.

Kariera Kevina Spaceya stanęła w miejscu, odkąd w październiku 2017 roku Anthony Rapp, amerykański aktor filmowy i teatralny, oskarżył go o molestowanie seksualne. Oprawca starszy od swojej ofiary o 12 lat miał być wtedy pod wpływem substancji psychoaktywnych. Choć zdobywca dwóch Oscarów za Podejrzanych i American Beauty szybko wyraził skruchę i przeprosił Rappa za zdarzenie z przeszłości, głośne wyznanie uruchomiło lawinę podobnych doniesień. Nadużycia Spaceya zgłaszali m.in. dziennikarka Heather Unruh, reżyser Tony Montana oraz członkowie ekipy realizującej serial House of Cards, gdzie gwiazdor wcielał się w rolę polityka Franka Underwooda. Niedopuszczalne zachowania Amerykanina odnotowali też członkowie londyńskiego teatru The Old Vic, twierdząc, że przekraczał on intymną granicę współpracowników, także tych najmłodszych. 

Aktor nie został skazany za żaden z wyżej opisanych występków, ale od tamtej pory nie zapraszano go do udziału w hollywoodzkich produkcjach. Jego postać we wspomnianym House of Cards została uśmiercona, zaś we Wszystkich pieniądzach świata, gdzie zagrał przedsiębiorcę Jeana Paula Getty'ego, zastąpił go Christopher Plummer. Nie zrealizowano także filmowej biografii pisarza Gore'a Vidala z nim w roli głównej. Przymusowa przerwa od estradowego szumu i blasku reflektorów nie trwała jednak wiecznie. W ubiegłym roku pisaliśmy o tym, że Spacey zagra we włoskim, niskobudżetowym kryminale L'uomo che disegno (w dosłownym tłumaczeniu: Człowiek, który narysował Boga) wyreżyserowanym przez Franco Nero. Znamienny zdaje się być fakt, że sportretuje detektywa prowadzącego dochodzenie w sprawie niesłusznego oskarżenia o gwałt. 

Kolejną zapowiedzią powrotu Amerykanina do gry jest 1242 – Gateway to the West, gdzie pojawi się u boku m.in. Erica Robertsa (Uciekający pociąg, Niezniszczalni), Christophera Lamberta (Nieśmiertelny, Zabić księdza) oraz Terence'a Stampa (Władcy umysłów, Jestem na tak). Widowisko w reżyserii Pétera Soósa opowiada o losach Batu-chana: wnuka założyciela imperium mongolskiego, Czyngis-chana. Dowódca kierował inwazją swojego narodu na Europę, zapisując się złotymi zgłoskami w jego historii. Spacey zagra uduchowionego człowieka o imieniu Cesareani, który stanie twarzą w twarz z nieobliczalnym wojownikiem. Ich spotkanie zapoczątkuje wycofanie się mongolskich wojsk ze Starego Kontynentu. 

Zdjęcia do brytyjsko-węgiersko-mongolskiej produkcji odbędą się tej jesieni. Producenci 1242 – Gateway to the West nie odnieśli się oficjalnie do tego, czy angaż gwiazdora oskarżonego wcześniej o nadużycia na tle seksualnym nie rodzi dla nich problemów.