Newsy |

Przede wszystkim ograniczyć spożywanie mięsa. Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu podległego ONZ13.08.2019

źródło: pexels

Wysiłki ludzkości, które mają na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, nie powiodą się bez zmian wobec upraw i hodowli, a także rewolucji w naszych nawykach żywieniowych.

Raport został opublikowany przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC), który jest jednostką podległą Organizacji Narodów Zjednoczonych. Publikacja, nad którą pracowało 107 różnych naukowców z 52 krajów, analizuje wpływ człowieka na użytkowanie powierzchni lądów. Według szacunków zawartych w raporcie, używamy od jednej czwartej aż do jednej trzeciej lądów w celach przemysłowych, z czego aż 37% tej powierzchni stanowią pastwiska. Dla porównania, prowadzenie plantacji lasów w celach innych niż zarobkowe stanowi zaledwie 2%.

Wprowadzenie zbilansowanej diety roślinnej i zmniejszenie spożycia mięsa w ocenie komisji ma szansę realnie polepszyć kondycję naszej planety. Jej obecny stan według naukowców jest związany m.in. z wylesianiem lasów tropikalnych pod tereny uprawne i hodowlane. Korzystanie ze zrównoważonych upraw i hodowli mogłoby nie tylko polepszyć nasze zdrowie, ale do 2050 r. pozytywnie wpłynąć na miliony kilometrów kwadratowych lądu na całym świecie. Według wyliczeń Zespołu, przełożyłoby się na zredukowanie emisji dwutlenku węgla nawet o 8 miliardów ton rocznie. 

– Nie chcemy mówić ludziom, co mają jeść – mówi ekolog, Hans-Otto Pörtner, współautor raportu – Jednak zmniejszenie konsumpcji mięsa w zamożnych państwach przyczyniłoby się do poprawy zdrowia nie tylko ludzi, ale całej planety.

Zdaniem André Laperrière'a, dyrektora brytyjskiej organizacji Global Open Data for Agriculture and Nutrition, praktyki przemysłowe i nierozsądne zarządzanie gruntami odpowiadają za większość erozji gleb i jej zanieczyszczeń. Dlatego również sadzenie nowych lasów i inwestowanie w biopaliwa powinny być dobrze przemyślanymi projektami. Po to, by zachować równowagę zarówno w utrzymaniu bioróżnorodności gatunkowej, jak i w dostarczaniu pożywienia ludziom.

 – Najtrudniejsze dla nas będzie wypracowanie z farmerami na całym świecie nowego, niskoemisyjnego modelu upraw – dodaje Laperrière.

Jak twierdzą badacze, dalsze wylesianie pod uprawy i pastwiska może zamienić lasy Amazonii w pustynię, która według Carlosa Nobre’a – klimatologa na Uniwersytecie São Paolo w Brazylii – wyemituje wtedy do atmosfery w ciągu 30-50 lat do 50 miliardów ton dwutlenku węgla.

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty