Ojciec autystycznego 8-latka zaapelował o wznowienie gry „Joe Danger". Jego apel został wysłuchany31.01.2022
Dla młodego Jacka popularna produkcja studia Hello Games otwierała drogę do nawiązania interakcji społecznych. Poskramiała również jego stres w newralgicznych sytuacjach.
Kilka miesięcy przed tym, gdy w 2010 roku Joe Danger trafił do posiadaczy konsol PlayStation 3, deweloperzy z brytyjskiego studia Hello Games zdradzili, do kogo kierują swoją nową grę. Twórcy zainspirowani kultowym Mario Cart i serią miniaturowych modeli samochodów Micro Machines chcieli, żeby ich produkcja wywoływała uśmiechy na twarzach ludzi. Ich cel został spełniony z nawiązką. Joe Danger, które śledzi losy tytułowego kaskadera jeżdżącego na motocyklu i wykonującego wymyślne triki, szybko doczekało się wersji na Xboxa oraz urządzenia mobilne.
Popularna wyścigówka z elementami przygodowymi oraz platformowymi ostatnio przestała być jednak obsługiwana przez telefony i tablety z najnowszym systemem iOS. Apple przestał wspierać starsze gry, przez co Joe Danger i inne tytuły sprzed dekady poszły w zapomnienie. Dla studia Hello Games, które później zrealizowało wielokrotnie nagradzane No Man's Sky, nie był to powód do zadowolenia. – Joe był naszą pierwszą grą i zajmuje szczególne miejsce w naszych sercach. Stworzyliśmy ją jako czwórka chłopaków pracujących w garażu, którzy chcieli zostać zauważeni. Zawsze skrycie wstydziliśmy się tego, że stoi w cieniu No Man's Sky – pisał w oficjalnym liście Sean Murray, jeden ze współzałożycieli brytyjskiej firmy.
Motorem napędowym do tego, żeby posiadacze iPhone'ów i iPadów znów mogli wcielić się w postać kaskadera, okazała się dla Anglików jedna z próśb zaadresowanych przez fanów gry. Murray zdradził, że na skrzynkę e-mailową studia przyszła poruszająca wiadomość od ojca 8-letniego Jacka. Chłopiec nie mógł pogodzić się z tym, że produkcja z jego ulubionym bohaterem przestała być dostępna. Nie potrafił też momentalnie zmienić urządzenia, z którego wcześniej korzystał.
– Jak zapewnie wiecie, autystyczne dzieci borykają się z wieloma trudnościami, wśród których na pierwszy plan wysuwają się problemy z interakcjami społecznymi. Jedną z rzeczy, dzięki której udało mi się nawiązać więź z moim synem, okazał się Joe Danger – relacjonował zatroskany rodzic. Jak opowiadał, Jack kocha wszystko, co jest związane z nieustraszonym motocyklistą. Zbiera figurki należących do niego pojazdów i zaczął interesować się szeroko rozumianą motoryzacją.
Murray wraz z zespołem przychylił się do prośby mężczyzny. Joe Danger, który przeszedł przy okazji graficzny lifting, pod koniec stycznia ponownie trafił do katalogu App Store. Ci, którzy zaopatrzyli się w nią wcześniej, ściągną ją za darmo. Inni muszą zapłacić 8,99 zł.
zobacz także
- Pokaż mi swoje zdjęcie, a powiem ci, jak się czujesz. Czy rozpoznawanie emocji przez AI może być niebezpieczne?
Newsy
Pokaż mi swoje zdjęcie, a powiem ci, jak się czujesz. Czy rozpoznawanie emocji przez AI może być niebezpieczne?
- Postaw miasto w ramach relaksu. Malownicza gra „Townscaper” dostępna za darmo
Newsy
Postaw miasto w ramach relaksu. Malownicza gra „Townscaper” dostępna za darmo
- Gry wideo lekarstwem na lepsze samopoczucie? Brytyjscy naukowcy dają zielone światło
Newsy
Gry wideo lekarstwem na lepsze samopoczucie? Brytyjscy naukowcy dają zielone światło
- „Tak to widzimy": Codzienne zmagania osób w spektrum autyzmu w nowym serialu Amazona
Newsy
„Tak to widzimy": Codzienne zmagania osób w spektrum autyzmu w nowym serialu Amazona
zobacz playlisty
-
05
-
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
13
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
-
Inspiracje
01
Inspiracje
-
03