Opracowano ranking najmniej stresogennych miast 28.06.2021

Przy tworzeniu listy niemiecka firma VAAY wzięła pod uwagę szereg różnych czynników: dostęp do służby zdrowia, zagęszczenie ruchu albo poziom bezrobocia. 

Na początku czerwca pisaliśmy no wynikach tegorocznego raportu Global Liveability Index opracowanego przez The Economist Intelligence Unit (The EIU), czyli badawczy oddział grupy The Economist. Statystycy i urbaniści zastanawiali się nad tym, które miasto jest najlepsze do życia. Choć jednoznaczne określenie tego nastręcza wielu trudności metodologicznych, uwzględnienie wielu różnych czynników (m.in. potencjalnego zagrożenia wojennego, poziomu opieki zdrowotnej albo jakości infrastruktury) przyniosło im rezultat bliski obiektywności. Na szczycie zestawienia znaleźli się nowozelandzkie Auckland, japońska Osaka oraz australijskie Adelaide. 

Niemiecka firma VAAY, która na co dzień zajmuje się produkcją olejków CBD i innych preparatów z zakresu medycyny naturalnej, wzięła pod uwagę inne kryterium. – Koncentrujemy się na promowaniu wewnętrznej równowagi i uważności. Wiemy więc, jaki wpływ na zdrowie psychiczne może mieć otoczenie, w którym przebywamy – piszą pomysłodawcy rankingu w specjalnym oświadczenie. Wiedząc, że stres jest immanentną częścią życia osób mieszkających w metropoliach na całym świecie, autorzy projektu chcieli wyszczególnić różne czynniki, które go osłabiają lub eksponują. 

Po szeregu badań jakościowych i konsultacji z ekspertami VAAY wyodrębniło cztery źródła potencjalnego stresu. Pierwsze z nich jest związane z sytuacją polityczną w danym miejscu. Warunkują ją bezpieczeństwo wewnętrzne, akceptacja mniejszości płciowych i seksualnych, a także stabilność społeczna. W drugiej kategorii zawarły się aspekty demograficzne i środowiskowe: gęstość zaludnienia, warunki pogodowe, ale i zanieczyszczenie hałasem oraz światłem. Trzecia szufladka uwzględniła stopę bezrobocia i średnią wysokość wynagrodzenia, a czwarta – jakosć służby zdrowia, także w dobie pandemii koronawirusa COVID-19.

Szczegółowa analiza wykazała, że najmniej stresogennym miastem jest stolica Islandii, Reykjavík. Tuż za nim uplasowały się szwajcarskie Berno i finlandzkie Helsinki. W pierwszej dziesiątce zestawienia pojawiły się również nowozelandzkie Wellington, norweskie Oslo i duńska Kopenhaga. Reprezentująca Polskę Warszawa zajęła 63. miejsce, a stawkę na setnej lokacie zamyka indyjski Mumbaj. 

Ze szczegółowym omówieniem raportu VAAY można zapoznać się TU.