Paliwo lotnicze z dwutlenku węgla. Naukowcy z Oksfordu testują nowe rozwiązanie 24.12.2020
Nowy katalizator został stworzony z żelaza, manganu i potasu, co odróżnia go od podobnych, istniejących już rozwiązań.
O tym, że ruch lotniczy ma negatywny wpływ na zmiany klimatu, nie trzeba szczególnie przypominać. Z raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że sektor ten wyemitował w ubiegłym roku gigatonę dwutlenku węgla, czyli prawie 3% całkowitej globalnej emisji tego gazu. Zapotrzebowanie na szybkie i komfortowe podróże nie ustaje – szacuje się, że polskie lotniska obsługują rocznie już niemal 50 milionów pasażerów. Mimo że w ostatnich miesiącach popyt ten zmniejszył się ze względu na pandemię koronawirusa COVID-19, ślad węglowy pozostawiany przez prywatne i państwowe linie nadal pozostaje dużym zagrożeniem dla przyrody.
Naukowcy i ekolodzy od lat pracują nad stworzeniem wydajnego substytutu paliwa lotniczego używanego w silnikach samolotów. Choć ich wielkość uniemożliwia napędzanie energią elektryczną, innych na rozwiązanie poważnego problemu nie brakuje. W maju pisaliśmy o badaniach chińskich inżynierów z Uniwersytetu w Wuhanie, którzy dostrzegają potencjał w wykorzystaniu sztucznie generowanej plazmy. Kilka miesięcy później światło dzienne ujrzały przełomowe prototypy Airbusa. Europejskie konsorcjum chce napędzać swoje maszyny wodorem wyodrębnianym z odnawialnych źródeł energii. Kolejnym pomysłem analizowanym przez ekspertów jest sięgnięcie po sam efekt spalania, czyli dwutlenek węgla.
Grupa fizyków z Uniwersytetu w Oxfordzie podzieliła się wynikami swoich eksperymentów na łamach specjalistycznego periodyku Nature. Wcześniejsze próby przekształcenia CO2 w paliwo opierały się na wykorzystaniu katalizatorów proszkowych wykonanych ze stosunkowo drogich materiałów i wymagały wielu modyfikacji chemicznych. Zespół projektowy postanowił zastąpić je innymi pierwiatkiem – żelazem, manganem i potasem, co znacząco przyspieszyło i usprawniło całe działanie. Dzięki niemu cząsteczki węgla szybciej oddzielają się od tlenu i łączą się z wodorem, stanowiąc razem główny składnik pożądanego paliwa. Oprócz węglowodorów w procesie wytwarzane są inne produkty – etylen i propylen. Związki te mogą przydać się przy produkcji plastiku.
Choć eksperyment wykonany w warunkach laboratoryjnych przyniósł obiecujące wyniki, największym wyzwaniem stojącym przed naukowcami jest teraz upowszechnienie swojej metody. Joshua Heyne, profesor z Uniwersytetu w Dayton zajmujący się inżynierią chemiczną, wyraził swoje obawy względem tego na łamach magazynu „Wired”. – Efekt skali może być każdorazowo problematyczny i bywa, że przynosi różne niespodzianki. Sama idea gospodarki węglowej o zamkniętym obiegu jest jednak czymś zdecydowanie przyszłościowym – ocenia.
zobacz także
- Przyszłość lotnictwa? Są pierwsze projekty napędzanych wodorem samolotów Airbusa
Newsy
Przyszłość lotnictwa? Są pierwsze projekty napędzanych wodorem samolotów Airbusa
- W ludzkich łożyskach odkryto cząsteczki mikroplastiku
Newsy
W ludzkich łożyskach odkryto cząsteczki mikroplastiku
- Nadchodząca gra „Airplane Mode” pozwoli na nowo przeżyć uciechy podróżowania ekonomiczną linią lotniczą
Newsy
Nadchodząca gra „Airplane Mode” pozwoli na nowo przeżyć uciechy podróżowania ekonomiczną linią lotniczą
- Plazma powietrzna. Czy silnik samolotu może działać bez paliwa?
Newsy
Plazma powietrzna. Czy silnik samolotu może działać bez paliwa?
zobacz playlisty
-
Tim Burton
03
Tim Burton
-
Papaya Films Presents Stories
03
Papaya Films Presents Stories
-
05
-
Inspiracje
01
Inspiracje