Powrót po czterech dekadach. ABBA prezentuje dwa nowe utwory i zapowiada specjalny koncert 03.09.2021
Muzyka szwedzkiego zespołu rozbrzmi na żywo podczas show, które odbędzie się w lutym przyszłego roku w Londynie. Artyści pojawią się na scenie jako awatary.
Mało kto przypuszczał, że to nastąpi – ostatni album spod ich rąk, czyli The Visitors, ukazał się w listopadzie 1981 roku. Wkrótce po jego premierze członkowie ABBY rozstali się w burzliwych nastrojach, a każdy z nich rozpoczął solową działalność sceniczną. Choć artyści niekiedy byli widziani razem, na półkach pojawiały się reedycje ich kultowych wydawnictw, a w kinach rekordy popularności bił musical Mamma Mia!, po nowych efektach ich prac w studiu nagraniowym nie było śladu. Świeże wieści płynące z ich obozu są więc dużym wydarzeniem dla miłośników światowej muzyki rozrywkowej.
Dziewiąta studyjna płyta Szwedów ukaże się już 5 listopada, o czym kwartet poinformował podczas wczorajszego internetowego spotkania z fanami. Na materiał złoży się dziesięć premierowych utworów. Dwa z nich, czyli Just a Notion i Bumblebee, zostały zarejestrowane w latach 90., ale pozostałe stanowią efekt ich niedawnej kooperacji. O tym, jak Agnetha Fältskog, Björn Ulvaeus, Benny Andersson i Anni-Frid Lyngstad brzmią po latach, można się przekonać, słuchając dwóch premierowych singli. I Still Have Faith in You oraz Don't Shut Me Down.
Tuż po premierze Voyage ABBA powróci na scenę, jednak w bardziej futurystycznym i nieoczywistym wydaniu. W maju w Londynie odbędzie się przygotowywane od kilku lat show, podczas którego na żywo rozbrzmią nie tylko nowe piosenki, ale też szlagiery pokroju The Winner Takes It All czy Gimme! Gimme! Gimme! (A Man After Midnight). Publiczność zgromadzona w nowej przestrzeni koncertowej, która nosi nazwę ABBA Arena, zobaczy hologramy Skandynawów. Cyfrowe awatary podczas wykonywania utworów wesprze dziesięcioosobowa orkiestra.
Wirtualne sylwetki artystów zostały stworzone za pomocą metody znanej jako motion capture. Polega ona na przechwytywaniu ruchu ludzi, uwzględniając parametry trzech wymiarów. Zakodowanie ich charakterystycznej gestykulacji albo postury jest możliwe dzięki połączeniu nagrań z kamery oraz danych z markerów przymocowanych do specjalnych kombinezonów.
– To technologiczna magia, najnowocześniejsza immersja i rozrywkowa magia. I nadal klasyka zderza się tu z czymś wcześniej nieznanym – mówi cytowany przez portal „The Guardian" Wayne McGregor, choreograf z londyńskiego Royal Ballet, który przez wiele miesięcy pracował ze Szwedami. Oprócz niego w ekipie realizującej wydarzenie znaleźli się Johan Renck (reżyser wielokrotnie nagradzanego serialu Czarnobyl) oraz Svana Gisla, która produkowała ostatnie teledyski Davida Bowiego, Coldplay, Sama Smitha czy Beyoncé.
zobacz także
- Jorja Smith dzieli się nową piosenką. „All Of This” nagrała we współpracy z GuiltyBeatzem
Newsy
Jorja Smith dzieli się nową piosenką. „All Of This” nagrała we współpracy z GuiltyBeatzem
- Chłopiec z okładki płyty „Nevermind” pozywa Nirvanę
Newsy
Chłopiec z okładki płyty „Nevermind” pozywa Nirvanę
- Kolejny album Lady Gagi i Tony’ego Benetta. Posłuchaj pierwszego utworu
Newsy
Kolejny album Lady Gagi i Tony’ego Benetta. Posłuchaj pierwszego utworu
- „Hot Summer”: Posłuchaj niepublikowanego wcześniej utworu Prince’a
Newsy
„Hot Summer”: Posłuchaj niepublikowanego wcześniej utworu Prince’a
zobacz playlisty
-
03
-
Muzeum Van Gogha w 4K
06
Muzeum Van Gogha w 4K
-
Original Series Season 1
03
Original Series Season 1
-
Martin Scorsese
03
Martin Scorsese