Rak’n’Roll Music i donGURALesko: Zobacz, jak powstawał teledysk do piosenki „Wschód” 05.06.2020

Nowy teledysk donGURALesko to kolejny projekt, który powstał w ramach akcji Rak’n’Roll Music. Dzięki materiałowi making of z planu klipu do piosenki Wschód można dowiedzieć się, jaką wizję miał reżyser klipu, w jaki sposób twórcy i producenci z Papaya Films osiągnęli efekt obniżonej grawitacji i po co na planie potrzebny był basen.

Twórcy teledysku donGURALesko postanowili wysłać bohatera w kosmos, nie odrywając się przy tym od Ziemi. To jedna z realizacji filmowych odbywających się w okolicznościach restrykcji związanych z pandemią, dlatego kluczowe było zachowanie wszystkich zasad bezpieczeństwa. Na planie obecna była minimalna ekipa, a proces akceptacji i komunikacja między twórcami, agencją (Saatchi & Saatchi IS) oraz klientem, czyli Fundacją Rak’n’Roll Wygraj Życie, przebiegały zdalnie.

„Przede mną nowe życie, przede mną cały dzień (...) przede mną świata scena, przede mną wszystko” – te właśnie słowa donGURALesko zainspirowały reżysera do stworzenia opowieści o człowieku, który stoi u progu zmiany. – Ta zmiana napawa go nadzieją, a ciekawość tego, co będzie później, daje mu siłę do życia, które porzucił na Ziemi – mówi Filip Bartczak, reżyser klipu reprezentowany przez Papaya Films, który użył Kosmosu jako metafory tego, o czym w piosence „Wschód” śpiewa artysta. – Scenariusz opowiada o podróży na inną planetę, ale tak naprawdę o podróży w głąb siebie i wyprawy po nowe życie. Symbolicznie opowiada o tym, że każdy może odkryć nową planetę i skolonizować ją od początku, i to na swoich warunkach – dodaje reżyser klipu.

Aby uzyskać wrażenie obniżonej grawitacji, teledysk został zrealizowany w 30 klatkach na sekundę. W klipie pojawiają się też dodatkowe ujęcia makro zrealizowane na taśmie 16 mm, które nie tylko stanowią ciekawe przełamanie dla całej historii, ale również mają wymiar symboliczny. To swego rodzaju alegoria pomiędzy głównym bohaterem, a owadami żyjącymi w swoim naturalnym środowisku.

Od początku zwracano też uwagę na sposób kręcenia materiału. Pracę kamery i wybór kadru dostosowywano tak, aby możliwe było wykorzystanie teledysku zarówno na platformach wykorzystujących standardowe formaty, jak i tych używających innych proporcji – np. na Instagramie. Dlatego niezbędne było wcześniejsze przygotowanie dokładnej shotlisty, przeniesienie ciężaru akcji do centrum kadru oraz zachowanie osi symetrii w wielu ujęciach.

Przedłużeniem abstrakcyjnej konwencji klipu był dla twórców skafander, dlatego kostium głównego bohatera został zaprojektowany i uszyty od zera. Możemy zauważyć tutaj przede wszystkim inspirację Odyseją Kosmiczną Stanleya Kubricka. Aby zrealizować scenograficzne założenia reżysera, na planie powstał też basen o wymiarach 6m x 10m. Wypełniony 2-centymetrową warstwą wody zbiornik daje widzowi wrażenie czarnej, bezkresnej przestrzeni. Oprócz tego na ekranie można zobaczyć statek kosmiczny. Jest on efektem pracy zarówno scenografia, jak i postprodukcji. Warto zwrócić też uwagę na jeden z ostatnich kadrów w teledysku: część planety, na której ląduje główny bohater, została stworzona na planie z elementów scenografii, natomiast reszta to dołożony w postprodukcji obraz, inspirowany znajdującą się w Kalifornii Doliną Śmierci.

Twórcy teledysku i całej kampanii dają też fanom możliwość wejścia w kosmiczny świat przedstawiony w klipie. Można to zrobić na Instagramie dzięki specjalnej masce, bazującej na wyjątkowym efekcie AR, który również zastosowano w klipie.

Filtr dostępny jest TU.

Kampania Rak’n’Roll Music to nowy ruch łączący ludzi, którzy nagrywając muzykę, pomagają w przejściu przez raka. Projekt wspierają: Saatchi&Saatchi, MSL, Performics, Papaya Films, oraz Facebook. W ramach Rak’n’Roll Music powstał też m.in. utwór „Nowe Plemię” autorstwa Margaret. Nasz wywiad z piosenkarką można przeczytać TU.