Rozpoznaj film po kadrze. „Framed” to wariacja na temat gry „Wordle” dla kinomanów 25.03.2022

Choć zadanie na pierwszy rzut oka wydaje się proste, nie wszystkie ujęcie są oczywiste, a baza tytułów jest całkiem bogata. 

Sukces walijskiego dewelopera Josha Wardle'a, który na co dzień pracuje w nowojorskim kolektywie MSCHF, pokazuje, że czasami nawet te najprostsze pomysły potrafią być najbardziej chwytliwe. Zasady działania stworzonej przez niego gry Wordle nie należą bowiem do skomplikowanych. Użytkownik musi odgadnąć pięcioliterowe słowo w sześciu ruchach. Program podpowiada mu jedynie, czy wykorzystane przez niego litery pojawiają się w docelowym wyrazie i czy są na właściwym miejscu. Choć podobnych zabaw językowych nie brakuje w sieci, łamigłówka i uzyskane w niej rezultaty zaczęły być na potęgę udostępniane w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Twitterze. Uniwersum Wordle zaczęło poszerzać się o kolejne wersje językowe, a w styczniu The New York Times Company nabyło licencję do niego za siedmiocyfrową kwotę. Od tamtej pory internauci mogą zmierzyć się ze słowną szaradą na oficjalnej stronie poczytnej gazety. 

Wardle szybko doczekał się swoich kontynuatorów. Heardle jest adresowane do fanów muzyki i stanowiło wariację na temat teleturnieju Jaka to melodia?, Worldle pozwala odgadnąć nazwy krajów na podstawie ich konturów, a Quordle umożliwiało odkrycie czterech haseł jednocześnie. Osobną łamigłówkę zadedykowano także kinomanom. Kluczem do zwycięstwa w nowym Framed jest właściwe rozpoznanie kadru i ustalenie, z jakiego filmu pochodzi. Podobnie jak w przypadku Wordle, użytkownik ma do dyspozycji sześć prób. Nie dostaje za to żadnych podpowiedzi, tylko kolejne ujęcia. 

Choć zadanie na pierwszy rzut oka wydaje się proste, nie wszystkie zagadki są oczywiste, zwłaszcza że anonimowy autor nie ogranicza się do jednego gatunku, okresu albo narodowości produkcji. Jak pisze na oficjalnej stronie internetowej, sugeruje się jedynie własnymi preferencjami. Z codziennie aktualizowanym Framed można zapoznać się TU. Samantha Bergeson, dziennikarka portalu „IndieWire”, trafnie zauważyła, że premiera łamigłówki zbiegła się w czasie z ukazaniem się pierwszego sezonu serialu dokumentalnego One Perfect Shot. Jego gospodyni, Ava DuVernay, zaprosiła szóstkę znanych reżyserów, aby opowiedzieli o kulisach powstawania ikonicznych kadrów ze swoich filmów. Tajniki swojej pracy twórczej zdradzają jej m.in. autorzy Wonder Woman, Gorączki i Bajecznie bogatych Azjatów.