Newsy |

Shia LaBeouf jako persona non grata. Netflix usuwa aktora z materiałów promocyjnych „Cząstek kobiety”21.12.2020

W związku ostatnimi kontrowersjami wokół osoby aktora i pozwem sądowym, który przeciwko niemu złożyła FKA Twigs, LaBeouf przestał być siłą napędową filmu Kornéla Mundruczó. Nikt nie będzie proponował go też jako kandydata do filmowych nagród. 

W ostatnim czasie kariera współczesnego hollywoodzkiego „bad boya” wydawała się być na właściwych torach. Zaledwie pół roku temu w tekście pt. Gwiazdor wyklęty nakreślaliśmy szerszy obraz Shii LaBeoufa – aktora wybitnie utalentowanego, ale zmagającego się z dziecięcym stresem pourazowym, a także uzależnieniem i napadami agresji. Odkupieniem miał być dla niego film Słodziak – autobiograficzna, nakręcona według scenariusza LaBeoufa (pisanego na odwyku) historia, w której aktor rozprawia się z grzechami przeszłości, brzemieniem maltretującego go ojca i zbyt szybkim zderzeniem z brutalnym światem show-biznesu. Terapeutyczną wartość miał też dla Shii LaBeoufa inny film – Sokół z masłem orzechowym. Występ w produkcji – jak sam aktor przyznał – był dla niego „ocaleniem”.

Rola w dramacie Kornéla Mundruczó także mogła być istotnym przystankiem w karierze LaBeoufa, a nawet przynieść mu nagrody za drugoplanowy występ. Szczególnie, że film już zbiera dobre recenzje. Znów jednak wszystko poszło nie tak, a ostatnia, wciąż rosnąca niczym kula śniegowa afera wokół aktora mogła poważnie zaszkodzić Cząstkom kobiety. Chodzi o oskarżenia, która wobec Shii LaBeoufa wytoczyły jego byłe partnerki (do części z nich się przyznał). Najpierw FKA twigs – brytyjska wokalistka, którą aktor poznał na planie Słodziaka, a następnie inna znana wokalistka, Sia (grał w jej teledysku) oraz styliska Karolyn Pho. Wszystkie zarzucały mu przemoc, psychiczną i fizyczną i nieuzasadnioine akty agresji. Poparcia FKA twigs udzieliła ponadto reżyserka Alma Har’el – ta sama, która wcześniej wyreżyserowała Słodziaka i pomogła LaBeoufowi odkupić winy. 

W związku z sytuacją, Netflix postanowił działać szybko i ratować swój film. Stanowisko streamingowego giganta jest jasne, a nazwisko LaBeoufa zniknęło z opisu i materiałów dotyczących Cząstek kobiety. Niedostępne są już też materiały prasowe, na których widnieje twarz aktora: zdjęcia czy plakaty. Co ważne, wymazany został też z dostępnej na Netfliksie branżowej zakładki, gdzie zebrane są informacje dotyczące produkcji – reklamujące ją pod kątem późniejszych nagród. To znana praktyka w branży rozrywkowej, która potocznie znana jest pod nazwą „For Your Consideration” (tłum. do rozważenia). Mimo radykalnych ruchów, w filmie zobaczymy graną przez Shię LaBeoufa i – co ciekawe – walczącą z uzależnieniem postać. Kto wie jednak, czy gdyby kontrowersje związane z aktorem pojawiły się jeszcze na etapie produkcji, aktor nie zostałby całkowicie wymieniony, a sceny nakręcone od nowa – tak, jak miało to miejsce kilka lat temu w związku z kontrowersjami wokół Kevina Spacey i jego usunięciem z filmu Wszystkie pieniądze świata (2017) Ridleya Scotta.

Cząstki kobiety | Oficjalny zwiastun | Netflix
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty