Susan Sarandon i Danny Glover jako zakochana para w nowym teledysku Julii Stone 29.10.2020

Utwór, do którego powstał klip, zapowiada pierwszą od siedmiu lat solową płytę australijskiej wokalistki. 

Obydwoje spojrzeli na ekrany swoich smartfonów i uśmiechnęli się do siebie. On żwawym krokiem przemierza korytarze swojego domu, przegląda się w lustrze z zadowoleniem i wychodzi do ogrodu z maseczką regeneracyjną na twarzy. Ona dopija w zamyśleniu wino i nakłada szminkę, zastanawiając się nad tym, w czym będzie wyglądać najlepiej. W pewnym momencie spotykają się na ulicy i zaczynają tańczyć jak para zakochanych, choć to dopiero ich pierwsze spotkanie. Tak w skrócie można opisać fabułę prostego, ale klimatycznego klipu Julii Stone, do którego piosenkarka zaprosiła postacie z aktorskiej ekstraklasy – Danny'ego Glovera i Susan Sarandon. Reżyserem wideo została pochodząca z Australii Jessie Hill, stała współpracowniczka magazynu „Vogue”, która ma też na koncie projekty robione wspólnie z Thomem Yorkiem, Halsey i Chrisem Cornellem. 

– W tym szczególnym momencie chciałam zrealizować zapadający w pamięć z cudacznym przesłaniem o miłości. Historia ma pasować do czasów, w których bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrzebujemy spotkania i połączenia z drugim człowiekiem. Pochyliłam się nad często marginalizowaną grupą społeczną, próbując zmienić sposób, w jaki patrzymy na ludzi w sile wieku – podkreśla cytowana przez magazyn „Rolling Stone” Julia Stone. – Napisałam Dance, myśląc o chwilach, którymi możemy się dzielić, kiedy słowa niewystarczająco oddają to, co chcesz przekazać bliskim. Kiedy nie ma nic właściwego do powiedzenia lub zrobienia, dlaczego by nie zatańczyć? – puentuje. 

Premierowy singiel to trzecia po utworach Break i Unreal zapowiedź trzeciej solowej płyty wokalistki, którą szersza publiczność może kojarzyć z folkowego duetu Angus & Julia Stone. Album Sixty Summers ukaże się 19 lutego sumptem wytwórni BMG.