Newsy |

Hołd dla sztuki animacji. Twórcy serialu „Miłość, śmierć i roboty” opowiedzieli o kulisach produkcji02.06.2021

źródło: materiały promocyjne

– To rodzaj kreatywnego jam session dla artystów z całego świata – powiedział Tim Miller. – Chcieliśmy nasz serial uczynić świętem animacji, co oznacza używanie zróżnicowanych technik – dodał.

Miłość, śmierć i roboty to składający się z osiemnastu odcinków animowany serial antologiczny, który – jak wskazuje tytuł – dotyczy uniwersalnych zagadnień na niezbadanym wciąż rozdrożu ludzkiej natury, popkultury i technologii. Każdy odcinek zrealizowała inna ekipa, z pomocą innych narzędzi i stylu animacji, podejmując szereg tematów z obszaru szeroko rozumianej fantastyki.

Prawie trzy tygodnie temu na Netfliksie zadebiutował drugi sezon serialu, a jego twórcy postanowili uchylić rąbka tajemnicy i pokazać, co działo się za kulisami produkcji. Producent Miłości, śmierci i robotów, Tim Miller, wraz z jedną z reżyserek produkcji, Jennifer Yuh Nelson, opowiedzieli o swoim serialu w programie Inside the Animation.

W drugim sezonie oprócz animacji rysunkowych pojawiły się opowieści realizowane z udziałem kukiełek, a także tworzone z pomocą techniki poklatkowej i komputerowej, łącząc szeroki wachlarz stylów wizualnych. Jest tu mroczna opowieść wigilijna, a także dystopijna historia Meata Depta, w której bohaterami są roboty domowe i seniorzy. Ich zniekształcone kształty podsycają tylko atmosferę kuriozalnej przyszłości. Zmierzyła się z nią także Nelson, reżyserując animację Pop Squad na podstawie prozy pisarza fantasy Paolo Bacigalupiego. To wizja cywilizacji, w której ludzie mogą żyć wiecznie:

– Mam nadzieję, że ten film sprawi, że ludzie zastanowią się, co nadaje ich życiu sens – opowiada o Pop Squad Jennifer Yuh Nelson. – Niekoniecznie chodzi przecież o długość życia, ale o to, jak go doświadczamy i co możemy zaoferować innym – dodała.

Love, Death + Robots | Inside the Animation: Vol. 2 Overview | Netflix
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty