![](/public/upload/articles/medium/5f16a09d58833.jpg)
„Tenet” Christophera Nolana nie trafi na razie do kin. Wytwórnia przekłada premierę na czas nieokreślony21.07.2020
Najnowszy film reżysera Incepcji i Interstellara pierwotnie miał pojawić się na całym świecie 17 lipca. Później premierę przekładano jeszcze dwukrotnie – najpierw o dwa tygodnie, a potem na 12 sierpnia.
Po trudnym dla branży rozrywkowej na całym świecie czasie, to właśnie szpiegowski thriller Nolana upatrywany był jako film, który odczaruje rzeczywistość i przyciągnie do kin tłumy. Zaprojektowany z ogromnym rozmachem i największym w karierze reżysera budżetem (między 200 a 225 milionów), pełen gwiazd i niespotykanych efektów, z prawdziwym wybuchającym samolotem pasażerskim włącznie, miał zarobić dla wytwórni Warner Bros. i samego Nolana góry pieniędzy. Miał i musiał – według niektórych, aby produkcja się zwróciła, potrzebował nawet 800 milionów dolarów zysku ze sprzedaży biletów. Wystarczyło, aby trafił na ekrany.
Okazuje się jednak, że planowany sukces Tenet staje się coraz bardziej nierealny, przynajmniej w ciągu najbliższego miesiąca. Wytwórnia opublikowała właśnie oświadczenie, w którym odwołuje sierpniową premierę. Powodem są oczywiście wciąż zamknięte lub ponownie zamykane w wielu amerykańskich stanach kina. A raczej mało prawdopodobne, że Tenet trafi najpierw do kin w Europie.
– Podzielimy się nową datą tegorocznej premiery oszałamijącego filmu Christophera Nolana jak najszybciej. Naszym celem w całym tym procesie było zapewnienie największych szans na sukces naszych filmów (znacznie przesunięto też premierę The Conjuring 3 – przyp. red.) i bycie w gotowości do wspierania partnerów kinowych, gdy tylko będą mogli bezpiecznie ponownie się otworzyć – napisał w komunikacie jeden z szefów Warner Bros., Toby Emmerich. – Nie traktujemy Tenet jak klasycznej, światowej premiery z konkretną datą i nasze nadchodzące plany marketingowe i dystrybucyjne to odzwierciedlają – dodał.
Choć władze Warner Bros. wyliczyły, że każde przełożenie daty to koszt między 200 a 400 tys. dolarów samych opłat marketingowych, wspólnie z Nolanem idą więc w zaparte. Tenet, o którym w zasadzie niewiele wiadomo, a z poniższego zwiastuna można jedynie domyślać się fabuły, zaplanowany jest jako doświadczenie stricte kinowe (a już najlepiej IMAX-owe). Tu Christoper Nolan stawia kropkę i trudno sobie wyobrazić, że wybitny twórca i innowator ugnie się pod naciskiem mediów, które – jak np. „The Verge” – uważają, że „jeśli chce uratować kina, powinien wypuścić film w sieci”.
zobacz także
- Według naukowców kolibry widzą kolory, których człowiek nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić
Newsy
Według naukowców kolibry widzą kolory, których człowiek nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić
- Rysy prezentują nowy utwór i teledysk wyreżyserowany przez Krzysztofa Gonciarza
Newsy
Rysy prezentują nowy utwór i teledysk wyreżyserowany przez Krzysztofa Gonciarza
- Kerry Washington: Przywilej to coś, czego nie widzisz, póki go nie stracisz
Ludzie
Kerry Washington: Przywilej to coś, czego nie widzisz, póki go nie stracisz
- W Szkocji można już ładować samochody energią pochodzącą z pływów morskich
Newsy
W Szkocji można już ładować samochody energią pochodzącą z pływów morskich
zobacz playlisty
-
03
-
PYD: Music Stories
07
PYD: Music Stories
-
Martin Scorsese
03
Martin Scorsese
-
Instagram Stories PYD 2020
02
Instagram Stories PYD 2020