„The Four Walls": Roger Waters producentem nowego filmu irańsko-kurdyjskiego reżysera Bahmana Ghobadiego03.11.2021

Produkcja walczy o nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Tokio, który zakończy się 8 listopada. 

Główny bohater The Four Walls, Borat, jest muzykiem na co dzień mieszkającym w Stambule i żyjącym z dala od rodziny. Mężczyzna ciężko pracuje na to, żeby kupić mały domek z widokiem na morze. Chce zrobić to dla swojej żony, która skrycie o tym marzyła. Kiedy wszystko zaczyna iść zgodnie z planem, protagonista dowiaduje się, że przy jego nowej posesji postawiono ogromny budynek zasłaniający horyzont. Tuż po tym rozpoczyna się jego walka o własną podmiotowość, która z biegiem czasu i pojawieniem się dodatkowych, niesprzyjających okoliczności staje się coraz trudniejsza.

The Four Walls to kolejny film w dorobku jednego z najważniejszych przedstawicieli irańskiej nowej fali, Bahmara Ghobadiego. Reżyser – obok Asghara Fahradiego, Jafara Panahiego czy Majida Majidiego – od lat godnie reprezentuje swoją ojczyznę na międzynarodowych festiwalach. Zdobywał już nagrody w Berlinie, San Sebastian i Cannes, chociaż ze względów polityczno-społecznych od wielu lat nie mieszka w kraju, z którego pochodzi. – Muszę żyć na wygnaniu tylko dlatego, że domagam się poszanowania swoich praw i wolności słowa. Tak jest w przypadku wielu filmowców na całym świecie: ci ludzie z wielu powodów nie mogą wrócić tam, skąd przybyli i nie mają wyboru – pisał twórca Czasu pijanych koni, Półksiężyca i Gdyby żółwie mogły latać w liście otwartym do Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, czyli organu przyznającego Oscary. Ghobadi chce, żeby w wyścigu o nagrodę dla najlepszego filmu międzynarodowego mogły startować osoby niereprezentowane oficjalnie przez żaden kraj.  

Film nie bez powodu został nakręcony ze wsparciem podmiotów z Turcji i Anglii – w Iranie najzwyczajniej w świecie nie uzyskałby finansowania. Co ciekawe, jednym z jego producentów wykonawczych jest współzałożyciel rockowego zespołu Pink Floyd, Roger Waters. Szersze plany dystrybucyjne dotyczące The Four Walls pozostają jeszcze nieznane. Wysoce prawdopodobne, że zmieni się to tuż po werdykcie jury Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Tokio, gdzie film startuje w konkursie głównym. To, czy Ghobadi zdobędzie statuetkę, stanie się jasne na początku przyszłego tygodnia, czyli 8 listopada.