Tom Holland znów w roli Spider-Mana. Obejrzyj zwiastun nowej superprodukcji Marvela24.08.2021

W Spider-Man: Bez drogi do domu pojawią się również Zendaya, Benedict Cumberbatch oraz Jon Favreau.

W niedzielę po sieci zaczęło krążyć wideo, na które czekało wielu fanów Marvel Cinematic Universe. Klip opatrzony znakiem wodnym, który rozprzestrzeniał się na Twitterze z prędkością światła, miał być zwiastunem superbohaterskiego Spider-Man: Bez drogi do domu. Ci, którzy nie zdążyli się z nim zapoznać, teraz doczekali się oficjalnego trailera. Dystrybutorzy z Sony Pictures Entertainment zapowiedzieli nim, że premierę blockbustera zaplanowano na 17 grudnia. 

Podobnie jak w przypadku poprzedniej odsłony, czyli Spider-Man: Daleko od domu, główną rolę w filmie zagrał aktor znany z Niemożliwe i Cherry: Niewinność utracona, Tom Holland. Brytyjczyk sportretuje człowieka-pająka, który po raz pierwszy w historii kinowego uniwersum zostaje zdemaksowany. Mężczyzna nie umie już oddzielić swojego alter ego od Petera Parkera. Aby zaradzić temu problemowi, zwraca się o pomoc do Dr. Strange'a. Konfrontacja z mentorem bynajmniej nie ułatwia mu zadania i sprawia, że musi poważnie przemyśleć, czym jest tak naprawdę bycie Spider-Manem. 

Oprócz Hollanda, w obsadzie filmu o zobaczymy m.in. Zendayę (Euphoria, Malcolm i Marie), Benedicta Cumberbatcha (Sherlock, Gra tajemnic), Jona Favreau (Avengers: Koniec gry, Szef), Jacoba Balatona (Spider-Man: Homecoming, Avengers: Wojna bez granic) oraz Marisę Tomel (Mój kuzyn Vinny, Zapaśnik). Reżyserem Spider-Mana ponownie został Jon Watts, który równolegle pracuje nad przeniesiem losów Fantastycznej Czwórki na duży ekran. Jako autor zdjęć wsparł go Seamus McGarvey (Pokuta, Zwierzęta nocy, Musimy porozmawiać o Kevinie), a ścieżkę dźwiękową skomponował Michael Giacchino (Zwierzogród, Odlot, Iniemamocni). 

Przed superbohaterską produkcją stoi duże wyzwanie. Jeśli producenci chcą powtórzyć komercyjny sukces Spider-Man: Daleko od domu, łączny przychód z filmu musiałby wynieść ponad 1,1 miliarda dolarów. Liczba odsłon poniższej zajawki każe jednak przypuszczać, że widzowie mogą tłumnie udać się do kin.