Val Kilmer z nowym głosem. Jego zrekonstruowaną wersję stworzyła sztuczna inteligencja18.08.2021
Bohater nowego dokumentu Amazon Prime Video przeszedł w 2014 roku rozległą operację, w wyniku której stracił głos. Możliwe jednak, że znów go usłyszymy.
6 sierpnia do katalogu platformy streamingowej Amazon Prime Video trafił najnowszy film Leo Scotta i Tinga Poo, o którym pisaliśmy kilka tygodni temu przy okazji premiery jego zwiastuna. Dokumentaliści wzięli na warsztat sylwetkę gwiazdy Kiss Kiss Bang Bang, Tombstone i The Doors, Vala Kilmera. Przekopawszy się przez setki godzin archiwalnych materiałów, duet stworzył wnikliwy portret charyzmatycznego aktora, który do dziś nie boi się podejmowania wyzwań na dużym ekranie.
W produkcji A24 i IAC Films nie zabrakło miejsca na wątek problemów zdrowotnych Amerykanina. Kilka lat temu u Kilmera zdiagnozowano nowotwór gardła, w wyniku którego przeszedł on dwie tracheotomie i stracił swój dotychczasowy głos. Zabiegi medyczne nie przekreśliły jednak szans na to, żebyśmy w przyszłości znów usłyszeli go w salach kinowych. Stanie się to możliwe dzięki londyńskiemu start-upowi badawczemu Sonantic, który sukcesywnie rozwija technologię tworzenia deepfake'ów opartą o działanie algorytmów sztucznej inteligencji.
Program został wytrenowany na archiwalnych nagraniach wypowiedzi Kilmera sprzed jego choroby. Tworząc realistyczną imitację tego, jak brzmiał, wziął pod uwagę szereg wyróżników: barwę i natężenie głosu, a także tempo mówienia. Aktor nie krył zadowolenia z końcowych rezultatów działań. – Jako że jesteśmy ludźmi, zdolność do komunikacji jest rdzeniem naszego istnienia. Niestety, skutki uboczne nowotworu gardła uniemożliwiały innym właściwe zrozumienie tego, co mam na myśli. Możliwość opowiedzenia swoich historii za pomocą głosu, który zdaje się autentyczny i znajomy, jest niezwykle wyjątkowym darem – ocenia Amerykanin.
Z próbką tego, jak brzmi „nowy" Kilmer, można zapoznać się w poniższym filmie udostępnionym przez Sonantic. Inicjatywa zbiera pozytywne opinie wśród fanów kina i nowych technologii, jednak niektórzy obawiają się, że upowszechniona może prowadzić do wielu nadużyć. Tak stało się w przypadku Roadrunner, czyli dokumentu o Anthonym Bourdanie. W jego trzech scenach reżyser Morgan Neville wykorzystał deepfake głosu słynnego szefa kuchni. Przeciwnicy tego rozwiązania komentowali, że nie było to w pełni etyczne działanie, gdyż zmarły w czerwcu 2018 roku prezenter telewizyjny nie mógł ocenić, czy podoba mu się gotowa imitacja.
zobacz także
- „The Survivalist": John Malkovich i Jonathan Rhys Meyers w postapokaliptycznej grze o przetrwanie
Newsy
„The Survivalist": John Malkovich i Jonathan Rhys Meyers w postapokaliptycznej grze o przetrwanie
- Sprzedać swój głos. Deepfake'i wchodzą do świata komercyjnych współprac
Newsy
Sprzedać swój głos. Deepfake'i wchodzą do świata komercyjnych współprac
- Jest zwiastun dokumentu o Valu Kilmerze
Newsy
Jest zwiastun dokumentu o Valu Kilmerze
- Głos podkładany przez algorytm. Nowy start-up może zrewolucjonizować świat dubbingu
Newsy
Głos podkładany przez algorytm. Nowy start-up może zrewolucjonizować świat dubbingu
zobacz playlisty
-
Original Series Season 2
06
Original Series Season 2
-
filmy
01
filmy
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
John Peel Sessions
17
John Peel Sessions