W „Sukcesji” pojawiła się kontrowersyjna piosenka Nirvany. Courtney Love: „Kurt Cobain byłby dumny” 04.11.2021
Piosenka Rape Me ukazała się na wydanej w 1993 r. płycie In Utero. Już wtedy budziła duże kontrowersje, choć wokalista Nirvany zapewniał, że to prowokacja stojąca w opozycji do poruszanego w niej tematu.
Czwarty i zarazem ostatni singiel z finalnej płyty Nirvany rozsierdził niektórych fanów zespołu, opinię publiczną, a nawet sieci supermarketów. Podobno George W. Bush, przyszły prezydent USA, połamał nawet płytę swojej córki, oburzony treścią piosenki. Trudno mu się dziwić – fraza użyta w tytule i refrenie to w tłumaczeniu po prostu „zgwałć mnie” i do dziś wielu krytyków spiera się, czy intencja Cobaina, a konkretnie upodmiotowienie ofiary i zwrócenie uwagi na ważny problem wykorzystywania, jest dostatecznie widoczna. Sam autor w krążącym po sieci archiwalnym materiale zarzeka się, że to utwór „anty-gwałcicielski” i „dosadny, zuchwały komentarz”. Niektórzy jednak uważają, szczególnie po latach – jak np. Will Bryant z serwisu „Pitchfork” – że była to „płytka i przejrzysta próba wywołania kontrowersji i trafienia na salę sądową”.
Zamysł Cobaina na pewno doceniły jednak osoby stojące za Sukcesją – twórca serialu, Jesse Armstrong, a także scenarzyści najnowszego odcinka 3. sezonu pt. The Disruption: Ted Cohen i Georgia Pritchett. W jednej z kluczowych scen wykorzystano piosenkę Rape Me w dość sugestywny sposób. Aby zbytnio nie spoilować, powiemy tylko, że ma to związek z ciągnącymi się przez wszystkie sezony oskarżeniami wobec serialowej, rodzinnej firmy Waystar Royco. Ofiarą „żartu” z udziałem piosenki padła grana przez Sarę Snook Shiv – córka prezesa firmy, Logana Roya. Rape Me pojawiło się w głośnikach, kiedy kobieta wygłaszała na forum firmy przemówienie odnoszące się do skandali obyczajowych, do których miało dochodzić przed laty na luksusowych rejsach organizowanych przez Waystar. Pomysł użycia utworu bardzo spodobał się wdowie po Kurcie Cobainie, Courtney Love. Treść z jej Instagrama zacytował portal „Variety”:
– Byłam w pokoju, kiedy ta piosenka powstała w niecałą godzinę i nigdy nie byłam tak dumna z udzielenia praw do żadnej piosenki Kurta, jak teraz. To, jak wykorzystali utwór w Sukcesji sugeruje, że naprawdę rozumieli zamysł Kurta Cobaina. To, kim był i emocje, które mu towarzyszyły. (…) Jestem pewna, że gdziekolwiek teraz jest, jest z tego dumny – napisała Courtney Love.
zobacz także
- „Kimi": Zoë Kravitz na tropie brutalnego przestępstwa w nowym filmie Stevena Soderbergha
Newsy
„Kimi": Zoë Kravitz na tropie brutalnego przestępstwa w nowym filmie Stevena Soderbergha
- Joko Anwar: Żyję jak we śnie

Ludzie
Joko Anwar: Żyję jak we śnie
- Więcej niż fani. Gia Coppola nakręci dokument o miłośnikach boysbandów

Newsy
Więcej niż fani. Gia Coppola nakręci dokument o miłośnikach boysbandów
- W podróży do królestwa syntezatorów modularnych. Legowelt zapowiada nowy album

Newsy
W podróży do królestwa syntezatorów modularnych. Legowelt zapowiada nowy album
zobacz playlisty
-
Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
28Animacje krótkometrażowe ubiegające się o Oscara
-
Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
13Domowe koncerty Global Citizen One World: Together at Home
-
Walker Dialogues and Film Retrospectives: The First Thirty Years
12Walker Dialogues and Film Retrospectives: The First Thirty Years
-
Original Series Season 1
03Original Series Season 1