Newsy |

Ma przewyższyć jakością płyty CD i winyle. T Bone Burnett zapowiada nowy nośnik do rejestracji muzyki05.05.2022

Jason Myers / NeoFidelity Inc.

Amerykański producent, który w przeszłości współpracował m.in. z Robertem Plantem i Royem Orbisonem, zdradził, że jednym z pierwszych albumów zapisanych w tym formacie będzie krążek Boba Dylana. 

Serwisy służące do strumieniowego słuchania muzyki rosną w siłę, umożliwiając odtwarzanie ulubionych piosenek z poziomu nawet najprostszych urządzeń mobilnych. Algorytmy uczenia maszynowego tworzą zindywidualizowane playlisty różniące się od siebie stylem czy nastrojem, a niektóre płyty można odsłuchiwać w formacie dźwięku przestrzennego (np. Dolby Atmos). Mimo to zwolennicy analogowych nośników muzyki nie wywieszają białej flagi. Winyle i płyty CD nie biją takich rekordów popularności co kiedyś, ale jak wynika z ubiegłorocznych danych, sprzedaż tych drugich w Stanach Zjednoczonych była najwyższa od dwóch dekad. 


Trudno jednoznacznie wskazać, co jest główną przyczyną tej tendencji wzrostowej – przywiązanie do tradycji, potrzeba kolekcjonowania, a może świadomość lepszej jakości dźwięku. Pewne jest za to, że wkrótce na rynku pojawi się konkurencja dla dobrze znanych „fizyków”, której stworzeniem zajmuje się firma NeoFidelity Inc. Jej założycielem jest T Bone Burnett – wielokrotny zdobywca nagród Grammy i kompozytor soundtracków do Detektywa, Spaceru po linie oraz Szalonego serca. Producent i muzyk był współautorem sukcesów Counting Crows, Los Lobos i Roya Orbisona. Pracował także m.in. z Eltonem Johnem, Elvisem Costello i The Wallflowers.

Płyty przypominające aluminiowe talerze (na zdjęciu głównym) trafią na rynek wydawniczy jako Ionic Originals. Zgodnie z informacjami cytowanymi przez portal „Variety” nośnik „posuwa naprzód sztukę nagrywania dźwięku, a zarazem oznacza pierwszy od 70 lat przełom w jego analogowej reprodukcji”. – Świetnie nadaje się do archiwizacji (...). To lakier nałożony na aluminiową płytę, na której zapisano spiralnie muzykę. W rowki można wkładać rysik i obracać nim, dzięki czemu dźwięki są słyszalne – tłumaczy Burnett w komunikacie prasowym. Tym samym nowa technologia łączy ze sobą dwa procesy, które są istotne przy produkcji płyt winylowych. Chodzi o metodę tłoczenia płyt winylowych oraz tworzenie metalowych matryc (stampers), które stanowią podstawę czarnych nośników.

NeoFidelity Inc. nie wskazało jeszcze specyfikacji sprzętu niezbędnego do odtworzenia ich nowych produktów. Nie wiadomo, jak bardzo aparatura będzie przypominać współczesne gramofony. Założyciel firmy uchylił jednak rąbka tajemnicy na temat tego, jaki artysta jako jeden z pierwszych wykonawców znajdzie się w katalogu serii Ionic Originals. Będzie nim jego wieloletni przyjaciel oraz kolega z zespołu na trasie Rolling Thunder Revue, Bob Dylan. Noblista przygotował na tę okazję zestaw klasycznych utworów z różnych etapów swojej kariery. Teraz pozostaje tylko czekać na pierwsze próbki tego, co Burnett nazwał „dźwiękami o większym wyczuciu, charakteru i dotyku”. 

 

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty