Wydaj muzykę King Gizzard & the Lizard Wizard. Australijski zespół zachęca do tworzenia bootlegów 28.12.2020

Wśród bezpłatnych nagrań udostępnionych przez formację znalazły się przede wszystkim albumy live, ale też niepublikowane wcześniej dema oraz materiały studyjne. 

King Gizzard & the Lizzard Wizard to jeden z tych zespołów, za którego nowościami bardzo trudno nadążyć. Choć jedni z najważniejszych reprezentantów współczesnej psychodelii grają wspólnie tylko dziesięć lat, zdążyli już zagrać kilka tysięcy koncertów na całym świecie. Na ich koncie znajduje się kilkanaście płyt studyjnych (ostatnia, K.G. ukazała się w listopadzie) i niewiele mniej nagrań zarejestrowanych na żywo. Zespół, który zasłynął tym, że w samym 2017 r. wydał pięć albumów (całkiem nieźle ocenionych przez krytyków), nie dał sobie chwili wytchnienia nawet w roku zdominowanym przez pandemię. 

Australijski sekstet przygotował dla swoich fanów niecodzienny bożonarodzeniowy prezent. Kilka dni temu światło dzienne ujrzała stworzona przez nich specjalna strona Bootleger. – Hej, niezależne wytwórnie, bootlegerzy, fani i inni dziwacy! Mamy dla was pewną propozycję. Gdyby ktoś chciał wydać te albumy, może śmiało to zrobić. Poniżej znajdziecie linki do wszystkich plików audio i okładek. Jeśli chcecie, wykażcie się kreatywnością – to wszystko jest Wasze – zachęca grupa. – Jedynym warunkiem umowy jest to, żebyście wysłali nam część stworzonych rzeczy do sprzedaży na portalu Gizzwerse.com. Zaakceptujemy wszystko, byle nadawało się do handlu – winyle, siedmiocalowe pocztówki dźwiękowe, remiksy oraz przerobione okładki – dodają. 

Wśród bezpłatnych nagrań udostępnionych przez King Gizzard & the Lizzard znalazł się album studyjny Teenage Gizzard, który wcześniej był prezentowany jedynie na Bandcampie. Australijczycy podzielili się także materiałami live zarejestrowanymi w Londynie, Asheville, Brukseli, Paryżu oraz Adelaide. Na fanów czeka także dwuczęściowe wydawnictwo złożone z piosenek w wersji demo: Music to Kill Bad People to oraz Music to Eat Bananas to. Listę darmowych krążków uzupełnia perełka sprzed trzech lat, czyli Polygondwanaland.