Newsy |

Życie w klatce niczym przymusowa izolacja w czasie pandemii. Zobacz animację ukazującą ciężki los zwierząt29.07.2020

Klip Creature Discomforts: Life in Lockdown powstał na zlecenie Fundacji Born Free, która nawołuje do pozostawiania dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku i prowadzi kampanie przeciwko trzymaniu ich w niewoli.

Pomysł na klip, w którym animowane zwierzęta mówią głosem prawdziwych, nagranych wcześniej na ulicy ludzi, nie jest nowy. Creature Discomforts: Life in Lockdown nie są jednak w żadnym wypadku marną kopią, ale poniekąd kontynuacją serialu Creature Discomforts (polski tytuł: Zwierzo-zwierzenia) – komediowego mockumentu tworzonego przez Nicka Parka i studio Aardman Animations, twórców m.in. Uciekających kurczaków (2000) czy filmu Wallace i Gromit: Klątwa królika (2005).

Nowa produkcja, która powstała w wyniku współpracy i studia Aardman z londyńską agencją kreatywną Engine, wizualnie różni się od plastelinowego, przygotowywanego techniką poklatkową oryginału. To raczej klasyczna, komputerowa animacja. Film wyreżyserowany przez laureata Nagrody BAFTA, Petera Peake'a, zachował jednak klimat Zwierzo-zwierzeń i ich absurdalnego ducha – tu wykorzystanego do czegoś znacznie ważniejszego niż niezobowiązująca rozrywka. 

Bohaterowie Creature Discomforts: Life in Lockdown – orangutan, para tygrysów, słoń, lemury i orka – opowiadają o swoim ciężkim i smutnym życiu w zamknięciu. Ich niewolę symbolizują klatki ogrodu zoologicznego, namiot cyrkowy i akwarium, ale historie, które opowiadają, są wyjęte prosto ze świata ludzi. Co ciekawe, to właśnie głosy Brytyjczyków zmuszonych do życia w zamknięciu z powodu światowej pandemii, najlepiej oddają cierpienie stworzeń, które wyrwane zostały ze swojego naturalnego środowiska i muszą gnieździć się na o wiele za małej dla nich przestrzeni.

„Dla nas izolacja była czymś tymczasowym. Dla niektórych zwierząt to dożywocie” – można przeczytać na końcu filmu.

Creature Discomforts: Life in Lockdown
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty