Dzieło filmowe powstaje w twórczym tumulcie dziesiątek osób pracujących nad projektem przed, w trakcie i po okresie zdjęciowym, natomiast zawsze rodzi się w głowie scenarzysty. Niby banał, ale jakże często o tym zapominamy, przypisując wszystkie dobre i nie do końca udane elementy danego filmu reżyserom. Prawdą jest oczywiście, że pełnią oni kluczową rolę w produkcyjnej hierarchii, kształtując całościową wizję realizowanego projektu, jednak nie funkcjonują w kreatywnej próżni. Dobry reżyser ma nie tylko fach w ręku i głowie, ale ma też smykałkę do utalentowanych współpracowników.
Wyjątkową okazję do tego, żeby spróbować swoich sił w pracy zespołowej i niekowencjonalnym podejściu do filmowego tworzywa, wysuwa ósma edycja konkursu Papaya Young Directors skierowanego zarówno do reżyserów, jak i operatorów, scenografów, kostiumografów oraz innych pasjonatów wielogodzinnych działań na planie. Wydarzenie jest również adresowane do osób z lekkim piórem, które pragną spróbować swoich sił na nowym polu. Żeby zainspirować potencjalnych uczestników konkursu, przyglądamy się dziesięciu duetom reżyser-scenarzysta, które zapisały się złotymi zgłoskami w annałach kina.
Start zgłoszeń do Papaya Young Directors zaplanowano na 15 lutego. Podobnie jak w ostatniej odsłonie wydarzenia, tak i tym razem organizatorzy proponują trzy kategorie: Branded Stories, Music Stories (we współpracy z wytwórnią płytową Kayax) oraz Vertical Stories by Facebook. Tegoroczną nowością jest subkategoria Women’s Stories przygotowana wraz z organizacjami kobiecymi.
Wysyp ostrych psów (Simon Pegg i Edgar Wright)
Niełatwo napisać świetny pastisz, który odmieniałby walory gatunku przez indywidualne gusty scenarzystów. Równie trudno tworzy się parodie, które w zabawny i bezlitosny sposób punktują trywializmy konkretnych produkcji czy całych filmowych trendów. Aktor Simon Pegg i reżyser Edgar Wright znaleźli sposób, aby pracować na granicy pastiszu i parodii, obśmiewając wybrane gatunki i składając im zarazem piękne hołdy. W Wysypie żywych trupów szydzili z zombie-kina i angielskiej flegmy, ożywiając gatunek precyzyjnie zainscenizowanym komediowym szaleństwem (wybitnie wykorzystane Don’t Stop Me Now zespołu Queen). W Hot Fuzz igrali z fabularnymi i formalnymi konwencjami kina policyjnego, tworząc jeden z lepszych filmów akcji dekady. To już jest koniec przerabia zaś schematy tzw. buddy films i zestawia je z paranoicznym kinem grozy o inwazji kosmitów. Dzięki Peggowi Wright dojrzał jako twórca i zaczął pisać własne scenariusze.
Miłosne gramy Babel (Guillermo Arriagio i Alejander González Iñárritu)
Współpraca na linii scenarzysta-reżyser często opiera się na konflikcie mocnych osobowości, z którego rodzą się pomysły zmieniające myślenie o sztuce filmowej. Dlatego bywa, że dwóch doskonale uzupełniających się twórców przestaje nadawać nagle na tych samych falach, kończąc burzliwie współpracę. Tak było w przypadku scenarzysty Guillermo Arriagiego i reżysera Alejandra Gonzáleza Iñárritu, którzy tuż przed premierą Babel zaczęli się wzajemnie obrażać i obrzucać inwektywami. Arriaga twierdził, że Amores Perros, 21 gramów i Babel straciłyby emocjonalną moc bez jego skomplikowanych strukturalnie scenariuszy, które pozwoliły Iñárritu ucieleśnić kulturowe i humanistyczne granice stawiane przez ludzi. Iñárritu zarzucał zaś rodakowi zbytnie skupienie się na technikaliach. Podkreślał jednocześnie, że bez jego stylu wizualnego filmy straciłyby swój emocjonalny ładunek. Prawda leży gdzieś pośrodku, bo jedno dzieło może mieć wielu autorów.
Być jak zakochana adaptacja (Charlie Kaufman, Spike Jonze i Michael Gondry)
Od ponad dwudziestu lat Charlie Kaufman cieszy się mianem jednego z najbardziej oryginalnych scenarzystów filmowych. Choć sam z powodzeniem realizuje swoje nad wyraz złożone teksty (Może pora z tym skończyć; Synekdocha, Nowy Jork), równie chętnie oddaje je twórcom o podobnej kreatywności i wrażliwości twórczej. Spike Jonze dostrzegł w scenariuszach do Być jak John Malkovich oraz Adaptacji okazję do zmierzenia się z frustrującą ułomnością ludzkiej natury, a także koncepcją sztuki napędzanej egzystencjalnymi kryzysami. Michel Gondry wziął na warsztat Wojnę plemników i Zakochanego bez pamięci, ubierając zawartą w nich szalenie surrealistyczną eksplorację najbardziej skrytych myśli i mroków jednostki w ekscentryczną szatę wizualną na pograniczu żmudnej jawy i uroczo ekscentrycznego snu. Można śmiało podejrzewać, że gdyby za wieloznaczne, operujące metaforą scenariusze Kaufmana zabrał się ktoś inny, kino XXI wieku byłoby uboższe o jednego artystę.
Kuszenie wściekłego taksówkarza (Paul Schrader i Martin Scorsese)
Paul Schrader obejrzał pierwszy w życiu film dopiero w wieku siedemnastu lat – wcześniej nie pozwalali mu na to rodzice. Następnie zrobił dyplomy z filozofii, teologii i studiował filmoznawstwo, smakując zawodu krytyka. Następnie przelał na papier wszystkie te życiowe doświadczenia, tworząc iście wybuchową mieszankę. O ile Kaufman potrzebował przede wszystkim reżyserów myślących nieszablonowo, odpornych na wizualne pokusy i formalne uproszczenia kina głównego nurtu, Schrader wykorzystał swój potencjał dlatego, że znalazł w branży odpowiedniego współpracownika. Był nim Martin Scorsese, który wiedział, jak jego intelektualne i refleksyjne scenariusze opowiedzieć obrazem i emocją. Jeśli spojrzeć na ich filmografię – Taksówkarz, Wściekły byk (napisany z Mardikiem Martinem), Ostatnie kuszenie Chrystusa, Ciemna strona miasta, nietrudno postawić tezę, że żaden inny reżyser nie byłby w stanie wydobyć z tekstów Schradera zapisanego w nich bogactwa kontekstów.
Podwójny kolorowy dekalog (Krzysztof Piesiewicz i Krzysztof Kieślowski)
Scenariuszowo-reżyserska współpraca Krzysztofa Piesiewicza i Krzysztofa Kieślowskiego była w pewnej mierze podyktowana kreatywnymi ograniczeniami nakładanymi na nich przez własny kraj, lecz przede wszystkim indywidualnym rozwojem obu filmowców. Piesiewicz miał za sobą lata sądowych batalii w kluczowych dla PRL-owskiej rzeczywistości sprawach i znał mechanizmy rządzące ówczesną Polską. Kieślowski wyszedł ze świata dokumentu i obserwacji społecznej, ale gdy rozpoczynali współpracę, był już reżyserem filozoficznie zabarwionych fabuł. Panowie razem pisali i dojrzewali jako artyści. Zaczęli od przejmującego dramatu społecznego Bez końca, a potem przyszedł Dekalog, gdzie zaczęli eksperymentować z formą zestawioną z uniwersalnym przesłaniem. Ich pomysły z dużą mocą rozbrzmiały też tak w Podwójnym życiu Weroniki i trzyczęściowym Trzy kolory. Twórcy tuż po cyklu przygotowywali nową trylogię: Niebo, Piekło, Czyściec. Niestety, ich kooperację przerwała śmierć reżysera.
Juno na skraju Tully (Diablo Cody i Jason Reitman)
Jeśli jeszcze nie zauważyliście, jednym z wyraźnych motywów zestawienia jest fakt, że reżyserzy współpracujący z tymi samymi scenarzystami na przestrzeni wielu lat nie tylko wiele się od nich uczą, ale także dojrzewają przy nich artystycznie. Tak było w przypadku Diablo Cody i Jasona Reitmana. Nakręcili wspólnie trzy filmy: Juno, Kobietę na skraju dojrzałości i Tully. Pierwszy to opowieść o rezolutnej nastolatce w nieplanowanej ciąży, która doświadcza na własnej skórze, że świat dorosłych jest pełen iluzji i pułapek. Drugi portretuje zgorzkniałą od życiowych porażek Mavis, która żyje wciąż nastoletnimi fantazjami. Trzeci zaś to słodko-gorzka historia dojrzałej kobiety, która przewartościowuje dawne plany i marzenia, stając się dzięki temu lepszą matką. Pozbawiony empatii Cody i jej precyzji w wyrażaniu myśli Reitman kręci filmy balansujące na krawędzi emocjonalnego kiczu. Gdy z nią pracuje, wznosi się na swoje reżyserskie wyżyny.
Podejrzani pogromcy Walkirii (Christopher McQuarrie i Bryan Singer)
Kultura masowa zna go głównie jako reżysera ostatnich odsłon Mission: Impossible, jednakże Christopher McQuarrie jest też – a może przede wszystkim – jednym z najlepszych scenarzystów ostatniego ćwierćwiecza. Ma świetny warsztat, ucho do inteligentnych i wiarygodnych dialogów, a także skłonność do budowania wielopiętrowych intryg. I choć to Bryan Singer kojarzy się większości z sukcesem Podejrzanych i trzymającą w napięciu realizacją Walkirii, oba filmy zawdzięczają równie dużo McQuarriemu. Scenariusz Podejrzanych to robota tak koronkowa, że trudno znaleźć w nim choć jedno niepotrzebne zdanie, a wolta z Keyserem Söze zapoczątkowała modę na zaskakujące zwroty akcji w typie Szóstego zmysłu. McQuarrie przerabiał też anonimowo scenariusz do pierwszej części X-Mena: filmu, który pomógł odmienić myślenie o ekranizacjach komiksów. Jedynie Jack: Pogromca olbrzymów im nie wyszedł, ale McQuarrie nie pisał go sam.
Cieszmy się ich nocami (Robert Riskin i Frank Capra)
Przenieśmy się na moment do złotej ery Hollywood. W latach 30. jednym z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych reżyserów był Frank Capra. Od Arystokracji podziemi jego filmy zdobywały hurtowo nominacje do Oscarów, a on sam zgarnął w cztery lata trzy statuetki. Nie odbierając niczego Caprze, który znakomicie rozumiał kino i potrzeby widza, myślę, że jego mit jest oparty na wyparciu pewnej istotnej osoby. Nazywał się Robert Riskin, był uznanym dramaturgiem i zagorzałym liberałem, który – w przeciwieństwie do konserwatywnego Capry, zatwardziałego republikanina – wierzył w wewnętrzne piękno jednostki, miał talent do dowcipnych, inteligentnych dialogów i historii analizujących społeczne i obyczajowe przemiany zachodzące w Ameryce. Bez niego nie byłoby Ich nocy, Cieszmy się życiem, a także Pana z milionami. Nie byłoby też mitu Franka Capry, który w przypływie autorskiej zazdrości odciął się od Riskina.
Złe wybory i gorsze bezdroża (Alexander Payne i Jim Taylor)
Zupełnie inaczej rozwijała się relacja Jima Taylora i Alexandra Payne’a. Dziś ten drugi kojarzy się głównie ze słodko-gorzkimi komediami o różnych obliczach człowieczeństwa; z minimalistyczną Nebraską czy refleksyjnymi Spadkobiercami. Prawda jest jednak taka, że początkowo realizował cięte satyry na szeroko rozumianą amerykańskość. W Złym i gorszym mówił o skrajnych postawach debaty aborcyjnej, a w Wyborach punktował absurdy i toksyczność angażowania się w politykę. Oba filmy stworzył we współpracy z Taylorem, dzięki któremu ukształtował swój artystyczny głos (co ciekawe, obaj maczali również palce w scenariuszu do… Parku Jurajskiego 3). Ba, panowie napisali razem scenariusz do Schmidta, który stał się punktem zwrotnym w karierze reżysera, a następnie stworzyli payne’owskie arcydzieło – Bezdroża. Rozeszli się później w swoje strony, a po latach wrócili do współpracy Pomniejszeniem, które niestety przeszło niezauważone.
Polowanie na komunę na rauszu (Tobias Lindholm i Thomas Vinteberg)
W zestawieniu pojawiło się wyjątkowo dużo akcentów anglojęzycznych. Warto więc zakończyć je duetem z Danii, tym bardziej, że już niedługo Tobias Lindholm i Thomas Vinterberg znów będą na ustach polskich widzów za sprawą wyczekiwanej kinowej premiery zakrapianego alkoholem i ludzką ułomnością komediodramatu Na rauszu. W każdym z czterech napisanych wspólnie scenariuszy twórcy stawiają zupełnie przeciętnych bohaterów w trudnych bądź traumatycznych sytuacjach i sprawdzają, jak ci sobie poradzą. Najlepiej wyszło im to w Polowaniu, w którym nauczyciel zostaje oskarżony o molestowanie seksualne, jednak Submarino i Komuna to równie wyraziste przykłady zaangażowanego społecznie, humanistycznego kina. Co ciekawe, Lindholm rozwija równocześnie własną, znacznie cięższą gatunkowo karierą reżyserską: premiera Submarino zbiegła się z jego debiutem R, a Porwanie trafiło na ekrany w tym samym roku co Polowanie. Każdą z realizacji nietrudno zaklasyfikować do szufladki z dobrym kinem.
zobacz także
- Kendrick Lamar zapowiedział pierwszy od pięciu lat nowy album. Zrobił to w stylu Michaela Jordana
Newsy
Kendrick Lamar zapowiedział pierwszy od pięciu lat nowy album. Zrobił to w stylu Michaela Jordana
- „Dzięki nowej technologii będziemy eksplorować dno morskie szaleni”, mówi odkrywca wraków Titanica i Bismarcka
Newsy
„Dzięki nowej technologii będziemy eksplorować dno morskie szaleni”, mówi odkrywca wraków Titanica i Bismarcka
- Muzyczny powrót do korzeni. The Black Keys zapowiadają album z bluesowymi coverami
Newsy
Muzyczny powrót do korzeni. The Black Keys zapowiadają album z bluesowymi coverami
- Człowiek, który zmienił świat animacji. Satoshi Kon bohaterem nowego dokumentu
Newsy
Człowiek, który zmienił świat animacji. Satoshi Kon bohaterem nowego dokumentu
zobacz playlisty
-
filmy
01
filmy
-
CLIPS
02
CLIPS
-
Music Stories PYD 2020
02
Music Stories PYD 2020
-
Teledyski
15
Teledyski