Opinie |

Pion na poziomie, czyli najciekawsze filmy wertykalne 05.03.2021

kadr z filmu „The Stunt Double”

Nowy format realizacji to dla twórców duże wyzwanie, ale wielu z nich stawia mu czoła z dużą dozą niebanalności i kreatywności. 

Choć może się to wydawać nieoczywiste, historia filmów wertykalnych rozpoczęła się stosunkowo dawno. Format projekcji od czasów upowszechnienia się kinematografu był poziomy, co w latach 30. próbował zmienić Siergiej Eisenstein, reżyser i teoretyk kina. Twórca Pancernika Potiomkina chciał, żeby ekrany przybierały zmienne kszałty, a ich technika umożliwiała twórcom dowolne kadrowanie, zwłaszcza pionowe. Jego pomysł zderzył się jednak z rzeczywistością i pozostał domeną niszowych eksperymentatorów. Okazało się, że myśl Rosjanina przeżywa drugą młodość wiele dekad później, na co duży wpływ miał rozwój technologii. 

Dziś format wertykalny to znak czasów. Niemal każdy z nas jest zaopatrzony w smartfona lub tablet, na którym można próbować swoich sił w grach, czytać książki, korzystać z mediów społecznościowych i – co nietrudno zgadnąć – oglądać filmy wszelkiej maści. Aplikacje takie jak Snapchat, Instagram czy Spotify są dostosowane do odbioru w pionie, a co za tym idzie, takie powinny być też publikowane na nich materiały. Wertykalne reklamy, krótkometrażówki i teledyski zalewają Internet, ale wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek dużej transformacji. W ubiegłym roku wspominaliśmy na łamach Papaya.Rocks o tym, że Timur Biekmambietow, twórca Wanted – Ścigani i Straży Nocnej, jako pierwszy w historii użyje takiej formy do stworzenia filmu pełnometrażowego. Jego V2. Escape from Hell ma być historią radzieckiego pilota Michaiła Diewiatajewa, który dowodzi ucieczką z niemieckiego obozu koncentracyjnego.

Jak, będąc debiutującym filmowcem, postawić pierwsze kroki w świecie wertykalnym i – nomen omen – zrobić coś na poziomie? Próbę zmierzenia się z popularnym trendem podsuwa trwająca właśnie ósma edycja międzynarodowego konkursu Papaya Young Directors. Jedną z kategorii (poza Music Videos Branded Stories), w której młodzi twórcy mogą spróbować swoich sił, jest Vertical Stories by Facebook. Uczestnicy mogą do 14 marca nadsyłać zgłoszenia odpowiadające na potrzeby partnerów głównych. Więcej informacji dotyczących przebiegu wydarzenia znajdziecie na jego oficjalnej stronie, a my tymczasem zostawiamy garść pionowych inspiracji. Każdy z poniższych autorów wykorzystał potencjał formatu w inny sposób, przekuwając jego ograniczenia w coś nieszablonowego i kreatywnego. 

Gdy poniższe przykłady zaostrzą apetyt na Vertical Stories by Facebook, kolejnym krokiem do poszerzenia swoich horyzontów może okazać się dzisiejsza rozmowa live (9.03, godz. 18:00) transmitowana w mediach społecznościowych Papaya Young Directors. W dyskusji dotyczącej wertykalnych filmów weźmie udział Gosia Nierodzińska i Robert Olszewski z Facebooka, a także Dawid Kaźmierczak reprezentujący agencję 180heartbeats. Więcej szczegółów dotyczących wydarzenia znajduje się na jego oficjalnej stronie

The Stunt Double / reż. Damien Chazelle 

Zestawienia najciekawszych wertykalnych filmów nie sposób nie rozpocząć od przykładu, za którym stoi reżyser La La LandPierwszego człowieka Whiplash. Damien Chazelle w The Stunt Double (w dosłownym tłumaczeniu to kaskader-dubler) we właściwym sobie stylu składa hołd dziesiątej muzie. Jego zakończona happy endem przebieżka przez różne style, gatunki i konwencje to manifest niczym nieskrępowanej miłości do kina, ale i ukazanie potencjału tkwiącego w pionowym formacie.

Shot on iPhone by Damien Chazelle – Vertical Cinema / autor: Apple

Harrison – How Can It Be / reż. Maxime Lamontagne 

Teledyski wertykalne realizowali Sam Smith, Billie Eilish, Taylor Swift i zespół Little Mix, jednak my postanowiliśmy przyjrzeć się przykładowi mniej znanemu, choć równie zaskakującemu. W klipie do piosenki How Can It Be Harrisona, producenta muzyki elektronicznej i reprezentanta wytwórni Last Gang Records, nie zobaczymy aktorów, widowiskowych krajobrazów i scenografii. Fabuła rozgrywa się na ekranie jednego z komunikatorów internetowych, który stał się tłem burzliwego rozstania. Mieszkający w Montrealu Maxime Lamontagne wykorzystał potencjał pionowego formatu, ale podobnie jak twórcy thrillera Searching pokazał, że wiele historii można opowiedzieć za pomocą nowych mediów. 

Harrison – How Can it Be (feat. Maddee) / autor: Last Gang Records

ING Mobiel Zijn – NL versie 

Krótka reklama jednego z największych niderlandzkich banków stanowi metakomentarz dotyczący tego, jakie możliwości niosą za sobą aplikacje dostępne na telefon. W trzydziestosekundowym klipie dzieje się bardzo dużo: jego główna bohaterka prowadzi wideorozmowę ze swoją młodszą siostrą, przegląda rozmaite media społecznościowe, a wreszcie trafia do bankowego serwisu mobilnego. W spocie ING Mobiel Zijn dużą rolę odgrywa umiejętne połączenie warstwy formalnej z samym pomysłem. 

ING Mobiel Zijn - NL versie / autor: Henk Loorbach

Gooey Melody – Lucas Levitan 

Lucas Levitan stworzył tę zgrabną, piętnastosekundową animację dla Facebooka, żeby pokazać, ile możliwości kryje w sobie wykorzystanie wertykalnego formatu. Obły potwór z różowej gumy do żucia początkowo znajduje się na pierwszym planie, jednak chwilę później widz ma wrażenie, jakby cały kadr był znacznie szerszy. W pomyśle reżysera kluczowy okazał się dobrze skonstruowany storyboard, z którym można zapoznać się TU, a także nietypowy pomysł na kreację sympatycznego głównego bohatera. 

Gooey Melody by Lucas Levitan / autor: Lucas Levitan

The Santa Maria – Eric Schmitt 

Prezentowane powyżej przykłady to filmy, które spełniają konkretną funkcję. Reklamują dany produkt, pokazują możliwości techniczne telefonu albo uzupełniają wizualnie istniejącą muzykę. A czy format wertykalny może posłużyć do opowiedzenia osobnej, artystycznej historii? Z odpowiedzią na to pytanie spieszy Eric Schmitt, autor utrzymanego w klimacie noir The Santa Maria. Protagonista jego krótkometrażówki to mężczyzna, który przypadkowo zdobył mapę skarbów, a teraz szuka bogactw. Podczas niestrudzonych eksploracji na jego drodze staną przebiegli gangsterzy, wdowa i skorumpowani policjanci. Wartka akcja dzięki nieoczywistym, wertykalnym kadrom nabiera dodatkowych odcieni. 

The Santa Maria - a vertical short film / autor: Eric Schmitt
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty