Ludzie |

Olga Chernykh: Reżyserowanie jest jak układanie puzzli29.06.2020

źródło: materiały promocyjne

Spytaliśmy Olgę Chernykh, jedną z finalistek 7. edycji konkursu Papaya Young Directors, o to, co skłania ją do tworzenia filmów, a także jak wygląda cały proces twórczy w obliczu trwającej pandemii. 

Forma dokumentalna jest kluczowa dla historii w twoim filmie. Jak znalazłaś swoją bohaterkę?

Olga Chernykh: Na początku szukałam młodego sportowca, prawdziwego europejskiego czempiona. Jednak kiedy skontaktowałam się z trenerką zespołu Ukrainian National Diving i poleciła mi kilku chłopaków, stało się coś niezwykłego. Zobaczyłam na basenie Lerę – młodą, delikatną, ładną dziewczynkę z mądrymi oczami i otwartym umysłem. Oczarowała mnie.

plan filmu Olgi Chernykh, fot. Maryna Brodovska
plan filmu Olgi Chernykh, fot. Maryna Brodovska

Fabuła czy dokument? Który gatunek filmowy jest tobie bliższy?

Jestem perfekcjonistką, więc uwielbiam piękne obrazy i dobre kadry, ale myślę, że forma dokumentalna poprzez bohaterów i ich prawdziwe historie ma bardzo dużo siły. One sprawiają, że film jest bliższy życiu i ma swój przekaz.

Które produkcje ukształtowały twój gust filmowy?

To będzie długa lista! Cały proces przypomina trochę puzzle: zbierasz z nich kawałek po kawałku, by stworzyć jeden własny, większy obraz. Gromadzę różne skrawki i elementy, pojedyncze obrazy i uczucia, by mieć bazę do zrobienia swojego filmu. Z filmów dokumentalnych cenię KoyaanisqatsiO ojcach i synach, We, 5 rozbitych kamer, Człowieka z kamerą filmową i Pinę. Duży wpływ miały na mnie także takie produkcje fabularne jak Spragnieni miłości, Stalker, Lot nad kukułczym gniazdem, Swobodny jeździec , Próba Orkiestry i Ja, Kuba.

plan filmu Olgi Chernykh, fot. Maryna Brodovska
plan filmu Olgi Chernykh, fot. Maryna Brodovska

Czym się inspirujesz?

Staram się być na bieżąco ze wszystkimi największymi festiwalami filmowymi i oglądać nie tylko nagrodzone produkcje. Poza tym, szukając książek, zawsze rozglądam się za autorami z różnych zakątków świata.

Jak poradziłaś sobie z projektem na etapach preprodukcji oraz wykonywania zdjęć biorąc pod uwagę trwającą pandemię?

Szczerze odpowiem, że to był dobry czas dla mnie. Mogłam współpracować ze wszystkimi na preferencyjnych warunkach. Jedyne, co wpłynęło na moją pracę, to ponad miesiąc oczekiwania na zgodę związaną z realizacją zdjęć dokumentalnych.

Jak podobał ci się proces twórczy w ramach projektu Papaya Young Directors?

To wyjątkowe doświadczenie, które dało mi sporo wolności w pracy nad pomysłem i jego realizacją. Jako reżyserka poczułam, że otrzymałam duże wsparcie oraz przestrzeń na własne idee i przemyślenia.

Tekst przygotowany we współpracy z inicjatywą Papaya Young Directors. Finał, będący zwieńczeniem 7. edycji międzynarodowego konkursu, odbędzie się we wrześniu. 

papayayoungdirectors.com
papayayoungdirectors.com
000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty