Olga Piekarska: Chodzi o to, by nie popaść w bezczynność. #DalekoWDomu23.03.2020

Cykl Daleko w domu to reakcja portalu PAPAYA.ROCKS na okoliczności, z którymi wszyscy się dziś mierzymy. Sklepy, ulice, teatry, bary, kina w związku ze światową pandemią opustoszały. Życie społeczne zamarło, a jego bohaterowie zostali w domach.

Po domu chodzę, jak zawsze, na bosaka. Nie widzę większej potrzeby zakładania szpilek w czasie kwarantanny, ale wprowadzenie codziennej rutyny do tej niecodziennej sytuacji ma sens i pewnie każdy z nas szuka na to swojej metody. Finalnie chodzi o to, żeby nie popaść w marazm i bezczynność.

Zazdroszczę sąsiadom, których obserwuję z balkonu na górze. Tam, na dole, w saskich ogródkach dzieje się życie. Leżaki, huśtawki, herbatki, zabawy z dziećmi. Ja uziemiłam 13-letnią córkę z moją mamą już dwa tygodnie temu. Ciężko się nie widywać z rodziną, Martą – moją przyjaciółką i wspólniczką – czy naszymi współpracownikami. Nasz prawnik powiedział mi przez telefon: „Kryzys to szansa w przebraniu”. Chcę w to wierzyć i ten trudny bezzarobkowy czas przekuć w pracę nad nowymi możliwościami.

Boję się bardzo, a najbardziej o mamę i o rodziców moich przyjaciół. Boję się głupiego błędu wynikającego z nawyków – jak dotykanie twarzy, przecieranie oczu, ale na maksa się staram pilnować. Nie wychodzę jeśli nie muszę, wszystko dezynfekuję, nie rozumiem ludzi, którzy akcję #stayhome interpretują jako wypad nad morze czy działkę. Tylko pozostanie w rozpoznawalnej, identyfikowalnej grupie ludzi może zatrzymać wirusa.