Ludzie |

Paweł Marczewski: Czas rewidowania potrzeb. #DalekoWDomu24.03.2020

fot. Robert Ceranowicz

Cykl Daleko w domu to reakcja portalu PAPAYA.ROCKS na okoliczności, z którymi wszyscy się dziś mierzymy. Sklepy, ulice, teatry, bary, kina w związku ze światową pandemią opustoszały. Życie społeczne zamarło, a jego bohaterowie zostali w domach.

Na początku myślałem, że to będzie wybawienie, a im dłużej trwa izolacja, tym jest mi trudniej. Najbardziej brakuje ludzi i powietrza. Wiem, że są skype’y, telefony i inne rzeczy, ale nic moim zdaniem nie zastąpi takiego bezpośredniego kontaktu. Wspólnego śmiania się, ludzkiej energii. Rozważam opcję chodzenia na spacery nocą. Wszystko, co mogłem zrobić, już dawno zrobiłem. Stylista nie może pracować zdalnie.

Na szczęście nie mieszkam sam, jest jeszcze mój partner i kot. Do tego Netflix, HBO, odmęty internetu oraz bogata biblioteka wypełniona książkami. Mam tam m.in. „Króla, który uciekł”, przewodnik „Chile południowe”, „Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa” i nieco zakurzone – o, przy okazji przetrę – „Księgi Jakubowe”. Czymś trzeba zająć umysł, żeby nie zwariować.

Brakuje mi codziennego plotkowania i rozmów. Często chodziłem do kawiarni na dole, pojawiali się w niej znajomi. Teraz knajpa jest nieczynna, a całe towarzyskie życie – wnioskując po tym, co widzę za oknem – toczy się wokół Carrefoura i apteki.
Izolacja jest czasem zrewidowania naszych potrzeb, bo okazuje się, że można żyć wolniej, a niekomfortowo zaczyna być w momencie, kiedy chce się żyć tak, jak przedtem. To wszystko jest konsekwencją tego, że jesteśmy nauczeni żyć poza domem. Jestem z rocznika 79’, pamiętam czasy dzieciństwa, niedzielne obiady i całe życie rodzinne prowadzone w domach. Nasze społeczeństwo już o tym zapomniało. Nauczyliśmy się żyć na zewnątrz, tak, by to świat nas zabawiał.

Paweł Marczewski, stylista, mieszkaniec Saskiej Kępy

fot. Robert Ceranowicz
fot. Robert Ceranowicz
000 Reakcji

Redaktorka Papaya.Rocks

zobacz także

zobacz playlisty