Gra bez limitu. 7 nawiązań do świata gier w nowym spocie PlayStation13.09.2021

Chociaż czwartkowy wieczór już za nami, to nie ostygły jeszcze emocje związane z PlayStation Showcase 2021. Sony dało graczom – zwłaszcza tym, którzy w wirtualnej rzeczywistości zanurzają się dzięki ich konsoli – przedsmak tego, co nadejdzie. Na niespełna godzinnym wydarzeniu zaprezentowano najnowsze trailery i zajawki zbliżających się premier, chociaż w przypadku niektórych tytułów to jeszcze długi proces. W podgrzewaniu atmosfery dużą rolę odgrywa także najnowszy spot od Sony Interactive Entertainment, PlayStation – Play Has No Limits.

W ciągu ostatnich lat gamedev stał się wielomilionowym biznesem, który przegonił już choćby branżę filmową, a wydawcy gier i dystrybutorzy dwoją się i troją, żeby przyciągnąć do siebie jak najwięcej pasjonatów. Nowy, niezwykle widowiskowy spot odwołuje się do sentymentów fanów poprzez odniesienia do niektórych klasyków świata gier. Jest energicznie, świeżo, ale i trochę retrospektywnie. Dziejący się w wielkim, nowoczesnym mieście spot ukazuje rywalizację dwóch frakcji i porównuje ją do partii szachowej, gdzie figurami są ludzie.Jednak to, co zwraca na siebie uwagę bardziej od muzyki i wspomnianej alegorii, to odwołania do świata gier znanego nie tylko z konsoli. A tych jest naprawdę bez liku, czasami nawet pod postacią szybkiej migawki o niemal podprogowym charakterze! Oto siedem wybranych przez nas nawiązań do świata gier w najnowszym spocie Play Has No Limits:

Następna stacja: Valisthea

W pewnym momencie pościg między dwoma bohaterkami klipu prowadzi przez dworzec (najwyraźniej) kolejowy. Na wyświetlaczu przyjazdów i odjazdów widzimy jarzący się pomarańczowym fontem napis: Valisthea. To właśnie tam będzie rozgrywała się akcja kolejnej odsłony legendarnej serii od Square Enix, Final Fantasy XVI.

Ulubione zdobycze jeża

Niedługo (bo 5 sekund) przed wcześniej wspomnianym ujęciem, te same bohaterki biegają po dachach budynków. Kiedy jedna z nich zeskakuje, w kadrze widać sygnalizację świetlną. Nie daje ona jednak zielonego ani czerwonego sygnału. Ba! Nie jest to nawet światło pomarańczowe. Na ekranie wyświetla się za to majestatycznie obracający się złoty pierścień, czyli ulubiona zdobycz jeża znanego już od trzech dziesięcioleci: Sonica. Oprócz rozwijania prędkości większych niż koleje Maglev, niebieski jeżyk może poszczycić się także zasługami na polu niezłomnej obrony dobrego imienia platformówek – niedawno, bo 7 września, wyszedł remaster serii, Sonic Colours Ultimate.

Indiana Jones 2.0

Jakkolwiek to porównanie zakrawające o profanację, przygody Nathana Drake’a znanego z serii Uncharted również doczekały się nawiązania w spocie. I to w sposób, który wymagałby posiadania nadprogramowej pary oczu albo percepcji szybszej niż u przeciętnego człowieka – w momencie, w którym widzimy pierścień Sonica, w tle widnieje mural przedstawiający Nathana i Chloe. Ich obecność nie jest tu przypadkowa, bo podczas PlayStation Showcase 2021 zapowiedziano remaster Uncharted: Legacy of Thieves Collection. Wydanie będzie obejmowało 4. część przygód potomka Sir Francisa Drake’a oraz samodzielny dodatek skupiający się na Chloe. Dokładna data premiery nie została jeszcze podana, ale prawdopodobnie będzie to początek przyszłego roku.

Złowrogie duszki

Zjawy o pustych, ziejących nicością oczach, dzwonowatej aparycji i niezmordowanej wytrwałości w przemierzaniu labiryntu, których jedynym celem jest dorwanie gracza: duszki z Pac-Mana. W 41. sekundzie spotu widzimy je nad poręczą schodów na wspomnianym wcześniej dworcu. Pac-Man to seria, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, a w kwietniu tego roku żółty bohater-żarłok doczekał się nowej gry na Switcha.

Posąg na horyzoncie

Już pod koniec klipu, gdy jeden z królów zostaje pokonany, a nasza bohaterka wiwatuje wraz z ludnością miasta, w tle możemy zauważyć posąg Aloy z serii gier Horizon. Kolejna odsłona zmagań nieustraszonej myśliwej z przejętym przez sztuczną inteligencję światem ma pojawić się 18 lutego przyszłego roku. W nowej części Aloy stawi czoła tajemniczej pladze, która stanowi kolejne zagrożenie dla postapokaliptycznego świata. Premiera gry była zapowiadana na ten rok, jednak została przesunięta. Ale warto czekać – choćby dla mechanicznych pterodaktyli i tygrysów szablozębnych złożonych z mikroprocesorów i siłowników hydraulicznych.

Boy!

Na ścianie salonu Czarnego Króla widzimy malowidło, które przedstawia Kratosa i Atreusa, czyli bohaterów najnowszej odsłony God of War. Ale nie pozostanie ze statusem „najnowszej” już długo, ponieważ w przyszłym roku premiery doczeka się God of War: Ragnarok. Szykuje się jeszcze więcej machania toporem, widowiskowych walk czy rzucania ostrzami na łańcuchach w stylu Scorpiona z Mortal Kombat. Gra skupi się też na analizie relacji ojciec-syn, ale w mitologicznym wydaniu.

Wciśnij, aby kontynuować

Ostatnim smaczkiem, o którym warto wspomnieć, jest oczywiście własne „lokowanie produktu” ze strony Sony – logotyp bazujący na czterech ikonach przycisków kontrolera do PS-a pokazuje się w spocie kilka razy – pod koniec, jako neonowy baner na dachu jednego z budynków czy nieco wcześniej, na elemencie garderoby Białej Królowej. 

Na zakończenie warto zwrócić także uwagę na motyw wyścigu oraz oddziałów specjalnych, które przewijają się w materiale. Interpretacja tego może nie być jednoznaczna, ale podczas PS Showcase zapowiedziano grę wyścigową – Gran Turismo 7, która od lat jest kartą przetargową PlayStation dla fanów symulatorów wyścigowych (premiera w marcu 2022), a także nowej odsłony starej jak świat serii Tom Clancy’s Rainbow Six: Extraction, której premiera ma odbyć w styczniu następnego roku.