Ben Affleck ponownie w roli reżysera. Aktor nakręci film o kulisach powstawania „Chinatown” Romana Polańskiego 10.08.2020

Głośna produkcja polskiego twórcy została zrealizowana w okresie, który przyjęło się nazywać pożegnaniem ze starym Hollywood. 

 to bez dwóch zdań jeden z najbardziej znanych filmów Romana Polańskiego. Nominowany do jedenastu Oscarów czarny kryminał przybliża losy prywatnego detektywa Jake'a Gittesa (Jack Nicholson), który zostaje wynajęty przez rzekomą Evelyn Mulwray (Faye Dunaway), żeby śledzić jej męża. Ostatnia produkcja zrealizowana przez Polaka w Stanach Zjednoczonych (Lokatora z 1976 roku nakręcił już we Francji) zyskała międzynarodowy rozgłos. Kilkanaście lat po premierze Biblioteka Kongresu umieściła ją na National Film Registry, czyli liście dzieł budujących dziedzictwo kulturalne Ameryki. Czytelnicy The Guardian 

uznali

go zaś za najlepszy film wszech czasów. 

W lutym, ponad czterdzieści pięć lat po spektakularnej premierze filmu z muzyką Jerry'ego Goldsmitha w tle, na półkach zachodnich księgarń pojawiła się

 The Big Goodbye: Chinatown and the Last Years of Hollywood Sama Wassona. Dla popularnego autora non-fiction Chinatown stanowi punkt wyjścia do opowiedzenia historii o zmierzchu ówczesnego Hollywood, które ustąpiło miejsca bardziej korporacyjnemu, kapitalistycznemu układowi. Pisarz przede wszystkim pochyla się nad sylwetką Polańskiego i Nicholsona, ale oddaje też głos cichym, drugoplanowym bohaterom: wyrachowanemu producentowi Robertowi Evansowi oraz scenarzyście Robertowi Towne'owi. 

The Big Goodbye, niekwestionowany bestseller nie tylko wśród filmoznawców i kinofili, doczeka się przeniesienia na duży ekran. Wiadomość o planowanym projekcie jest o tyle niespodziewana, że jego stery reżyserskie przejął Ben Affleck. Nie będzie to pierwszy raz, gdy Amerykanin stanie po drugiej stronie kamery – popularny aktor ma na koncie kilka filmów, w tym Gdzie jesteś, Amando? (2007), Miasto złodziei (2010) i Operacja Argo (2012). Jego ostatnią produkcją był osadzony w czasach prohibicji dramat 

 (2016).

Data premiery The Big Goodbye, a także jego obsada, pozostaje jeszcze nieznana. Wiadomo tylko, że produkcją filmu zajmie się studio Paramount Pictures – to samo, które przyczyniło się do realizacji Chinatown.