Newsy |

Jak Colin Farrell przemieniał się w Pingwina w nowym „Batmanie”? Obejrzyj viralowe wideo22.04.2022

fot. WarnerBros

Choć Colin Farrell jako Pingwin pojawia się jedynie w kilku scenach filmu Matta Reevesa, ucharakteryzowanie go do tej roli było wymagającym i pracochłonnym zadaniem.

W marcu do kin, a ostatnio także do katalogu platformy HBO Max, trafił nowy Batman Matta Reevesa. W jednego z wrogów tytułowego bohatera, Pingwina, wcielił się Colin Farrell. Antagonista, który narodził się na początku lat 40. w głowach twórców franczyzy – rysownika Boba Kane'a i scenarzysty Billa Fingera – to znany gangster, stojący na czele bandy złodziei z Gotham City. Tak naprawdę nazywa się Oswald Chesterfield Cobblepot, ale jego wygląd i zamiłowanie do ptaków przesądziły o pseudonimie nawiązującym do słynnego nielota.

Choć wytwórnia Warner Bros. nie ogłosiła jeszcze oficjalnie kontynuacji filmu, Farrell powróci w roli antybohatera w zapowiadanym spin-offowym serialu HBO Max. Podobnie jak w filmie, Irlandczyk w roli Pingwina będzie zapewne nie do poznania. Wielu widzów przyznaje bowiem, że gdyby nie to, że przed wejściem na salę kinową wiedzieli o udziale Farrella w Batmanie, wyszliby z seansu nieświadomi, że ten pojawił się na ekranie. Oczywiście przemiana nie byłaby możliwa bez odpowiedniej charakteryzacji, której fragment można zobaczyć teraz w sieci.

 


Przyspieszone wideo, które stało się viralem, pokazuje przemianę gwiazdy Hollywood w kultową postać. Na nagraniu widać, jak 45-letni aktor siedzi w charakteryzatorni, podczas gdy członkowie ekipy kierowanej przez Mike'a Marino w imponujący sposób przemieniają go w Pingwina. Marino to znany w branży filmowej specjalista od charakteryzacji – w ostatnim czasie pracował choćby przy teledyskach The Weeknda oraz na planach Księcia w Nowym Jorku 2 czy Detektywa.

– Kiedy zobaczyłem, co Mike ze mną zrobił, postać mojego bohatera nabrała dla mnie sensu.(...) Byłem tym naprawdę podekscytowany. Jeśli ktokolwiek powie mi, że moja rola w Batmanie była niezła, odpowiem mu, że jest w tym tylko 49 proc. mojej zasługi – chwalił jakiś czas temu charakteryzatora Colin Farrell w podcaście „Happy Sad Confused”.


Batmanie rozmawialiśmy też w naszym cyklu POV. Premiera filmu Matta Reevesa była dla nas idealną okazją do eksperckiej debaty o filmowym mroku. Poniżej odcinek Światło i cień, w którym pojawili się reżyser Filip Bartczak, mistrz oświetlenia Robert Stawicki, DOP Mateusz Kanownik i kolorystka Marcelina Górka:

 

tagi

000 Reakcji
/ @papaya.rocks

zobacz także

zobacz playlisty