„Cosmic Sin”: Bruce Willis i Frank Grillo ratują Ziemię przed kosmitami 04.02.2021

Akcja filmu toczy się w 2524 roku – czterysta lat po tym, gdy ludzie zaczęli kolonizować inne planety. 

Cosmic Sin to pierwszy wysokobudżetowy film w dorobku Edwarda Drake'a, który zdobywał doświadczenie jako twórca teledysków (m.in. dla Jacka Ü, Klangkarussell i We Are The Ocean) i asystent produkcji przy głośnym serialu True Detective. Specyfika konwencji sci-fi nie jest jednak dla niego obca. W ubiegłym roku spod jego rąk wyszedł scenariusz do Breach. Głównym bohaterem produkcji był młody mechanik pracujący na pokładzie międzygwiezdnej arki prowadzącej na Nową Ziemię. Mężczyzna musiał poskromić kosmiczny terror, który chciał przekształcić statek w śmiercionośną broń. 

Kolejna realizacja Drake'a również oscyluje wokół odległych galaktyk. Cosmic Sin rozgrywa się w 2524 roku, czyli czterysta lat po tym, gdy ludzie zaczęli kolonizować inne planety. Emerytowany generał wojskowy James Ford (w tej roli Bruce Willis) wraca do służby, kiedy jego rodacy walczący na froncie zostają zaatakowani przez wrogą flotę obcych. Pozornie niewinny szturm przeobraża się w ogromny konflikt, który trudno zdusić w zarodku. Bohater próbuje zrobić to wspólnie z generałem Erolem Rylem (Frank Grillo), zanim będzie za późno na jakiekolwiek manewry. 

Amerykańskie sci-fi to nie jedyna produkcja, w której w najbliższym czasie zobaczymy Willisa. Popularny aktor pojawi się także w Midnight in the Switchgrass, reżyserskim debiucie Randalla Emmetta, kryminale Out of Death oraz American Siege. Ostatnie angaże potwierdzają, że odtwórca roli Johna McClane'a ze Szklanej pułapki zachowuje swoje wieloletnie emploi. 

Cosmic Sin pojawi się w amerykańskich kinach i katalogach platform streamingowych już 12 marca. Data jego polskiej premiery pozostaje jeszcze nieznana.