Czwarty rok lockdownu. Zobacz zwiastun koronawirusowego thrillera Michaela Baya30.10.2020

Songbird portretuje dystopijny świat, który zmaga się z pandemią zmutowanego wirusa COVID-23. 

Trwająca od wielu miesięcy pandemia sprawiła, że twórcy szeroko rozumianej kultury zaczęli sięgać po nowe gatunki, które normalnie nie były dla nich tak atrakcyjne i przegrywały ze sprawdzonymi, konwencjonalnymi formami. Chlebem powszednim stały się osobiste pamiętniki z doby izolacji, koncerty realizowane w domowych pieleszach, wystawy internetowe i webinaria. Do gry odważnie wkroczyły postapokaliptyczne narracje, których autorzy zastanawiają się nad tym, jak będzie wyglądać przyszłość ludzkości zdziesiątkowanej przez choroby i zamieszki społeczne. Po dystopie sięgają autorzy powieści, teledysków i scenariuszy, czego dobrym przykładem zdaje się być najnowszy fim wyprodukowany przez Michaela Baya – Amerykanina, który dał światu Pearl Harbor, Twierdzę, Transformers i Armageddon.

Akcja Songbird toczy się w w 2024 roku. COVID-19 został już pokonany, jednak wirus zmutował do niebezpiecznej postaci i nadal pozostaje śmiertelnym zagrożeniem dla mieszkańców Los Angeles – umiera na niego co druga zakażona osoba. Chorzy, których test wykazał wynik pozytywny, są wyrzucani z domu i przenoszeni do obozów kwarantanny znanych jako Q-Zones. W postapokaliptycznym świecie przetrwali tylko najwięksi szczęściarze, wśród których znajduje się nieustraszony kurier Nico (KJ Apa) odporny na zdradziecki patogen. Bohater mimo przeciwności losu poznaje Sarę (Sofia Carson) i szybko nawiązuje z nią bliski kontakt. Kiedy dowiaduje się, że została zarażona, podejmuje wszelkie kroki, żeby znaleźć jedną rzecz chroniącą ją przed opresyjną izolacją.