Gry, w których giną psy. Twórcy „The Red Lantern” uspokajają graczy i informują o specjalnym przełączniku23.10.2020

Po ukazaniu się pierwszych zwiastunów nowej, survivalowej przygodówki gracze byli oburzeni brutalnością wobec czworonogów.

Premiera The Red Lantern odbyła się wczoraj. Gra skupia się na losach poganiaczki psów i jej podopiecznych, którzy wspólnie muszą przetrwać w zimowej dziczy na Alasce i odnaleźć drogę do domu. Za pozornie bajkową oprawą, z rozgwieżdźonym niebem i puszystym śniegiem na czele, kryje się jednak spora doza przemocy – szczególnie gdy przychodzi do scen walki z niedźwiedziem czy polowania.

W jednym z pierwszych zwiastunów gry pojawiło się na przykład ujęcie, w którym pies bohaterki był miażdżony przez napastnika. Wyraźnie słychać tam jego skomlenie i chrzęst miażdżonych kości. Nie spodobało się to wielu graczom, którzy szybko wyrazili swoje oburzenie w komentarzach pod zaprezentowanym filmem. Wielu z nich przyznało, że nie wyobrażają sobie uczestniczenia w tego typu rozgrywce.

Za Red Lantern wydanym na Nintendo Switch i Windows PC stoi niezależna firma Timberline Studio. Chwilę po premierze tytułu portal „Polygon” oraz Can You Pet the Dog? (opisywany przez nas niegdyś kanał na Twitterze zajmujący się czworonogami w grach wideo) doniosły jednak fanom, że mogą odetchnąć z ulgą.

– Chociaż The Red Lantern zawiera brutalne elementy, a kiepskie decyzje gracza mogą przełożyć się na opłakane dla jego zaprzęgu skutki, w ustawieniach istnieje przełącznik, dzięki któremu żaden pies nie umrze – poinformował w poście profil Can You Pet the Dog?.