Guy Ritchie reżyserem aktorskiej wersji „Herkulesa”. Film produkują bracia Russo 20.06.2022

To nie pierwszy raz, gdy gigant kina akcji bierze się za „ożywienie” postaci z animowanego uniwersum Walt Disney Studios. 

13 czerwca minęło dokładnie ćwierć wieku, odkąd amerykańscy widzowie po raz pierwszy zobaczyli Herkulesa. Duet reżyserski Rona Clemensa i Johna Muskera zdecydował się na zestawienie w nim prostej, choć wyrazistej animacji z motywami zaczerpniętymi z mitologii greckiej. Początkowo twórcy chcieli przenieść na duży ekran losy Odyseusza wracającego do Itaki, gdzie czekała na niego ukochana Penelopa. Ostatecznie postawili na kreację sylwetki ubóstwionego herosa, choć nieco ją zmodyfikowali – w ich wersji historii rodzicami bohatera byli Zeus i Hera.

Animacja z Walt Disney Studios okazała się być dużym sukcesem komercyjnym. Wpływy z jej box office'u wyniosły ponad 250 milionów dolarów, na co z pewnością miały wpływ nominacje do nagród Annie oraz do Oscara za oryginalną piosenkę Go the Distance Alana Menkela i Davida Zippela. Niedługo po premierze zaczęto pracować nad drugą częścią filmu, w której Herkules mieszka w Atenach, a następnie wyrusza na wojnę. Projekt utknął jednak w powijakach, za to światło dzienne ujrzały dwa seriale telewizyjne oscylujące wokół charakterystycznej postaci. W 2019 roku w Nowym Jorku wystawiono także musical oparty na produkcji Clemensa i Muskera. Główną rolę zagrał w nim tancerz i piosenkarz Jelani Alladin, który zadebiutował wcześniej w Krainie lodu. 

Od 2,5 roku wiadomo również, że Herkules – podobnie jak Alicja w Krainie Czarów, Dumbo albo Mulan – doczeka się aktorskiego remake'u. Walt Disney Studios coraz chętniej decyduje się na to rozwiązanie, chcąc wskrzesić kultowe postacie i osadzić je w nowym kontekście. Nowy projekt był owiany do tej pory tajemnicą. Wiadomo było tylko, że wśród jego producentów figurują bracia Anthony i Joe Russo, reżyserzy Kapitana Ameryki: Zimowego Żołnierza i Avengers: Wojny bez granic. Scenariusz zainspirowany filmem z 1997 roku pisze za to Dave Callaham (Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni, Zombieland: Kulki w łeb). 

Teraz stało się jasne, kto przejął stery reżyserskie nad projektem. Producenci postawili na króla kina akcji, Guya Ritchiego. Brytyjczyk ostatnio zaprezentował światu Jednego gniewnego człowieka i Grę fortuny osadzone w sprawdzonej przez niego konwencji. Jego angaż do animacji nie jest jednak przypadkowy – wcześniej przetarł szlaki na tym polu, realizując Aladyna z Willem Smithem, Meną Massoudem i Naomi Scott w głównych rolach. Film zdobył Saturna za najlepsze kostiumy. 

Data premiery aktorskiej wersji Herkulesa pozostaje jeszcze nieznana. Nadal nie wiadomo także, kto wcieli się w tytułową rolę herosa.